"Przed Polską stoją wielkie wyzwania. Potrzeba modernizacji państwa i gospodarki w warunkach globalizacji i rewolucji technologicznej, zmiany demograficzne i klimatyczne, napięcia międzynarodowe wymagają dalekosiężnych planów i sprawnych działań. Niestety polska polityka, pogrążona w doraźnych sporach i konfliktach, nie odpowiada na te wyzwania."
Na inauguracyjną konwencję nowego aliansu na polskiej scenie politycznej, łączącego socjaldemokrację, demokratyczne centrum i zwolenniczki i zwolenników zielonej polityki jechałem, nie ukrywam, z pewną nadzieją. Nie zawiodłem się - choć wiadomo, że nigdy nie możemy mieć wszystkiego, czego byśmy chcieli bądź to sobie życzyli (na przykład samodzielnego startu), to jednak połączenie środowisk SDPL, PD i Zielonych ma potencjał, by choć trochę zamieszać na rodzimej scenie politycznej. Jeśli uda się stworzyć w miarę spójną, atrakcyjną narrację, a także nie mieć przesadnie wysokich wymagań co do wyborczego wyniku na starcie - może z tego narodzić się ciekawa inicjatywa, mogąca przyciągnąć zawiedzione miałką polityką PO osoby o poglądach centrolewicowych - sądzę, że warto podjąć to wyzwanie.
"Ważnym zadaniem państwa jest stworzenie godnych warunków życia dla wszystkich. Nie akceptujemy takiego modelu rozwoju społeczno-gospodarczego, w którym nacisk kładzie się wyłącznie na sferę prywatną, a degraduje publiczną. Świadczenia i usługi finansowane z pieniędzy publicznych powinny być powszechnie dostępne i najwyższej jakości. Uważamy jednocześnie, że państwo nie jest wszechmocne i nie jest w stanie zaspokoić wszystkich naszych potrzeb. Rolą państwa jest przede wszystkim umożliwienie tworzenia się takich więzi społecznych, które upodmiotawiają jednostkę i poszerzają jej możliwość wyboru, służą społecznemu dialogowi, współpracy i innowacji, przyczyniając się w ten sposób do rozwoju i awansu cywilizacyjnego. Człowiek jest naszym celem i najwyższą wartością."
Człowiek w centrum - to hasło eurodeputowanego Dariusza Rosatiego daje nadzieję. W przygotowanej przez trzy formacje deklaracji programowej (z której pochodzą oznaczone kursywą cytaty) widać progresywne hasła odpartyjnienia państwa, wolności od biedy i budowy nowoczesnego społeczeństwa. Czas już na zieloną modernizację i na nowe miejsca pracy w sektorach efektywności energetycznej i energetyki odnawialnej - za to właśnie przewodnicząca Zielonych, Agnieszka Grzybek (na zdjęciu obok Dariusza Szweda), zebrała od zgromadzonej na IV piętrze Pałacu Kultury i Nauki widowni gromkie oklaski. Markowi Borowskiemu, założycielowi SDPL, wystarczyło zadać publiczności 10 prostych pytań, jak te o proeuropejskość i o sprzeciw wobec prywatyzacji służby zdrowia i edukacji, by okazało się, jak szybko znikają "nieprzekraczalne różnice".
"Chcemy Europy, która będzie nie tylko strukturą wspólnego rynku i waluty, ale będzie obszarem wspólnych standardów i wartości, obszarem bezpieczeństwa – w tym bezpieczeństwa socjalnego - a także obszarem zrównoważonego rozwoju. Opowiadamy się za pogłębianiem takiej integracji europejskiej i podzielamy eurooptymizm znakomitej większości Polek i Polaków. Europa to nasza wielka szansa."
Proeuropejskość - to hasło nas łączy bez dwóch zdań. Nie chce nam się umierać - chcemy żyć i pracować jak Europejki i Europejczycy. Jak ujęła to Magdalena Środa - dziś potrzebujemy troszczyć się o wykluczonych, o tych, którym się nie powodzi, a których z powodu kryzysu gospodarczego będzie nam przybywać. Polska nie musi być skazana na wybór między dwiema prawicami - konserwatywną i zachowawczą - to z kolei opinia nowej przewodniczącej Partii Demokratycznej, Brygidy Kuźniak. Do zmian i do modernizacji naszego kraju potrzebujemy silnej, solidarnej Europy - solidarnej tak wobec słabszych jej regionów, jak i w międzynarodowym działaniu, solidarna również wobec wyzwań przyszłości, jakie stoją przed nami.
"Gorąco pragniemy zrównania szans obywateli. Chcemy, by każdy mógł uczestniczyć w rozwoju gospodarczym i społecznym oraz z niego korzystać. Widzimy konieczność kompleksowej polityki zapewniającej równość szans życiowych, której kluczowym obszarem powinno być zapewnienie całemu młodemu pokoleniu minimalnego kapitału wyjściowego. Jego składnikami są dobre wykształcenie, powszechny dostęp do informacji (w tym do Internetu), publiczna opieka medyczna, sprawna publiczna komunikacja, tani kredyt, umożliwiający rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, a także możliwość uzyskania własnego mieszkania (poprzez tani kredyt lub w formie czynszowych mieszkań komunalnych). W odniesieniu do starszego pokolenia istotne jest zwłaszcza upowszechnienie nowoczesnych form komunikacji, a także rozwinięcie różnych form kształcenia ustawicznego oraz znaczne rozszerzenie uczestnictwa w kulturze, jej odbiorze i współtworzeniu."
Czy nowe porozumienie ma przyszłość? Tradycyjnie już - pokaże czas. Patrząc po liczbie osób młodych i po kolejnych rozmowach o dalszych losach tej inicjatywy sądzę, że jest na to szansa. Warto ją podjąć - bo jeśli nie my, to kto ma przełamać oligopol PO i PiS? Eurosceptycy z "Naprzód Polsko"? Jeśli sądzicie, że może się nam udać - chodźcie z nami i razem zróbmy wielkie wietrzenie rodzimej sceny politycznej!
"Na gospodarkę musimy patrzeć także pod kątem ekologii. Nie akceptujemy postępu gospodarczego, który odbywa się kosztem środowiska naturalnego. Jest ono bowiem tak samo ważne dla człowieka jak cywilizacyjny rozwój. Popieramy przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu, wdrażanie technologii energooszczędnych, rozwój komunikacji zbiorowej, a także poszukiwanie i rozwój nowych źródeł energii odnawialnej. Pragniemy ochronić przyrodę, by dziś żyło się lepiej i dlatego, że wymaga tego od nas odpowiedzialność za los przyszłych pokoleń."
Na inauguracyjną konwencję nowego aliansu na polskiej scenie politycznej, łączącego socjaldemokrację, demokratyczne centrum i zwolenniczki i zwolenników zielonej polityki jechałem, nie ukrywam, z pewną nadzieją. Nie zawiodłem się - choć wiadomo, że nigdy nie możemy mieć wszystkiego, czego byśmy chcieli bądź to sobie życzyli (na przykład samodzielnego startu), to jednak połączenie środowisk SDPL, PD i Zielonych ma potencjał, by choć trochę zamieszać na rodzimej scenie politycznej. Jeśli uda się stworzyć w miarę spójną, atrakcyjną narrację, a także nie mieć przesadnie wysokich wymagań co do wyborczego wyniku na starcie - może z tego narodzić się ciekawa inicjatywa, mogąca przyciągnąć zawiedzione miałką polityką PO osoby o poglądach centrolewicowych - sądzę, że warto podjąć to wyzwanie.
"Ważnym zadaniem państwa jest stworzenie godnych warunków życia dla wszystkich. Nie akceptujemy takiego modelu rozwoju społeczno-gospodarczego, w którym nacisk kładzie się wyłącznie na sferę prywatną, a degraduje publiczną. Świadczenia i usługi finansowane z pieniędzy publicznych powinny być powszechnie dostępne i najwyższej jakości. Uważamy jednocześnie, że państwo nie jest wszechmocne i nie jest w stanie zaspokoić wszystkich naszych potrzeb. Rolą państwa jest przede wszystkim umożliwienie tworzenia się takich więzi społecznych, które upodmiotawiają jednostkę i poszerzają jej możliwość wyboru, służą społecznemu dialogowi, współpracy i innowacji, przyczyniając się w ten sposób do rozwoju i awansu cywilizacyjnego. Człowiek jest naszym celem i najwyższą wartością."
Człowiek w centrum - to hasło eurodeputowanego Dariusza Rosatiego daje nadzieję. W przygotowanej przez trzy formacje deklaracji programowej (z której pochodzą oznaczone kursywą cytaty) widać progresywne hasła odpartyjnienia państwa, wolności od biedy i budowy nowoczesnego społeczeństwa. Czas już na zieloną modernizację i na nowe miejsca pracy w sektorach efektywności energetycznej i energetyki odnawialnej - za to właśnie przewodnicząca Zielonych, Agnieszka Grzybek (na zdjęciu obok Dariusza Szweda), zebrała od zgromadzonej na IV piętrze Pałacu Kultury i Nauki widowni gromkie oklaski. Markowi Borowskiemu, założycielowi SDPL, wystarczyło zadać publiczności 10 prostych pytań, jak te o proeuropejskość i o sprzeciw wobec prywatyzacji służby zdrowia i edukacji, by okazało się, jak szybko znikają "nieprzekraczalne różnice".
"Chcemy Europy, która będzie nie tylko strukturą wspólnego rynku i waluty, ale będzie obszarem wspólnych standardów i wartości, obszarem bezpieczeństwa – w tym bezpieczeństwa socjalnego - a także obszarem zrównoważonego rozwoju. Opowiadamy się za pogłębianiem takiej integracji europejskiej i podzielamy eurooptymizm znakomitej większości Polek i Polaków. Europa to nasza wielka szansa."
Proeuropejskość - to hasło nas łączy bez dwóch zdań. Nie chce nam się umierać - chcemy żyć i pracować jak Europejki i Europejczycy. Jak ujęła to Magdalena Środa - dziś potrzebujemy troszczyć się o wykluczonych, o tych, którym się nie powodzi, a których z powodu kryzysu gospodarczego będzie nam przybywać. Polska nie musi być skazana na wybór między dwiema prawicami - konserwatywną i zachowawczą - to z kolei opinia nowej przewodniczącej Partii Demokratycznej, Brygidy Kuźniak. Do zmian i do modernizacji naszego kraju potrzebujemy silnej, solidarnej Europy - solidarnej tak wobec słabszych jej regionów, jak i w międzynarodowym działaniu, solidarna również wobec wyzwań przyszłości, jakie stoją przed nami.
"Gorąco pragniemy zrównania szans obywateli. Chcemy, by każdy mógł uczestniczyć w rozwoju gospodarczym i społecznym oraz z niego korzystać. Widzimy konieczność kompleksowej polityki zapewniającej równość szans życiowych, której kluczowym obszarem powinno być zapewnienie całemu młodemu pokoleniu minimalnego kapitału wyjściowego. Jego składnikami są dobre wykształcenie, powszechny dostęp do informacji (w tym do Internetu), publiczna opieka medyczna, sprawna publiczna komunikacja, tani kredyt, umożliwiający rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, a także możliwość uzyskania własnego mieszkania (poprzez tani kredyt lub w formie czynszowych mieszkań komunalnych). W odniesieniu do starszego pokolenia istotne jest zwłaszcza upowszechnienie nowoczesnych form komunikacji, a także rozwinięcie różnych form kształcenia ustawicznego oraz znaczne rozszerzenie uczestnictwa w kulturze, jej odbiorze i współtworzeniu."
Czy nowe porozumienie ma przyszłość? Tradycyjnie już - pokaże czas. Patrząc po liczbie osób młodych i po kolejnych rozmowach o dalszych losach tej inicjatywy sądzę, że jest na to szansa. Warto ją podjąć - bo jeśli nie my, to kto ma przełamać oligopol PO i PiS? Eurosceptycy z "Naprzód Polsko"? Jeśli sądzicie, że może się nam udać - chodźcie z nami i razem zróbmy wielkie wietrzenie rodzimej sceny politycznej!
"Na gospodarkę musimy patrzeć także pod kątem ekologii. Nie akceptujemy postępu gospodarczego, który odbywa się kosztem środowiska naturalnego. Jest ono bowiem tak samo ważne dla człowieka jak cywilizacyjny rozwój. Popieramy przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu, wdrażanie technologii energooszczędnych, rozwój komunikacji zbiorowej, a także poszukiwanie i rozwój nowych źródeł energii odnawialnej. Pragniemy ochronić przyrodę, by dziś żyło się lepiej i dlatego, że wymaga tego od nas odpowiedzialność za los przyszłych pokoleń."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz