Miasto bez barier, miasto dla ludzi – Zieloni apelują o zmiany ułatwiające życie matkom z dziećmi i niepełnosprawnym
Koło warszawskie Zielonych 2004 z niepokojem obserwuje sytuację na stołecznych ulicach i w przejściach podziemnych. Mimo działań organizacji pozarządowych i artykułów prasowych na temat barier architektonicznych w naszym mieście, instytucje publiczne nadal łamią prawo osób niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi do swobodnego poruszania się w przestrzeni publicznej.
- Kiedy w 2006 roku Fundacja MaMa podsumowała swoją akcję poświęconą temu problemowi, wydawało się, że instytucje publiczne zrozumieją jego wagę - mówi przewodniczący koła, Bartłomiej Kozek. - Niestety, nadal brakuje woli, by ułatwić życie matkom, chcącym wybrać się z dzieckiem do lekarza, albo osobom na wózku, które chciałyby np. wyjechać za miasto, na świeże powietrze. Miejsc, których tacy ludzie nie są w stanie sforsować, jest wiele, ale najbardziej dramatyczna sytuacja panuje na dworcach PKP. Wiem, bo sam miałem wątpliwą przyjemność noszenia wózka z powodu braku wind czy podjazdów.
- Czy inwalidzi i matki z dziećmi to obywatele drugiej kategorii? Czy mają siedzieć w domu? – pyta retorycznie Irena Kołodziej, przewodnicząca warszawskich Zielonych. - Czy mamy czekać na remont Dworca Centralnego, by doczekać się prostych, prowizorycznych, chociażby i drewnianych podkładek na schody, ułatwiających poruszanie się z wózkiem lub na wózku? Na podobne rozwiązanie czekaliśmy już kilkanaście miesięcy temu, podczas remontu stacji PKP Śródmieście i Powiśle – i nie doczekaliśmy się. Czy tak będzie już zawsze?
Warszawscy Zieloni przygotowali list otwarty do zarządów dworców PKP i będą kontynuować tę akcję w stosunku do wszystkich instytucji publicznych w stolicy, które nie liczą się z potrzebami rodziców i niepełnosprawnych. To nie jest nasz kaprys – to ich obowiązek!
LIST OTWARTY DO WŁADZ SPÓŁKI PKP DWORCE KOLEJOWE:
Koło warszawskie Zielonych 2004 zwraca się do Polskich Kolei Państwowych z prośbą o udzielenie informacji na temat harmonogramu przystosowywania dworców kolejowych w Warszawie do europejskich standardów pod względem ułatwień dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, a także podróżujących z dzieckiem w wózku.
Chcielibyśmy uzyskać Państwa odpowiedź na następujące kwestie:
1.Czy tego typu harmonogram istnieje, a jeśli nie – kiedy możemy liczyć na jego powstanie?
2.Czy planowane jest założenie na obszarze Dworca Centralnego ruchomych bieżni, ułatwiających transport osobom niepełnosprawnym i z wózkami dziecięcymi?
3.Kiedy na dworcach Warszawa Śródmieście, Warszawa Powiśle i Warszawa Wschodnia pojawią się choćby prowizoryczne, drewniane podjazdy dla wózków na schodach? Kiedy będziemy mogli liczyć na pojawienie się stałych podjazdów na tych stacjach?
Będziemy oczekiwać odpowiedzi na te pytania. Mamy także nadzieję, że będą Państwo mieli na uwadze wyżej wymienione kwestie przy okazji wszelkich renowacji Państwa obiektów dworcowych.
W imieniu warszawskich Zielonych 2004
Irena Kołodziej, przewodnicząca koła
Bartłomiej Kozek, przewodniczący koła
Koło warszawskie Zielonych 2004 z niepokojem obserwuje sytuację na stołecznych ulicach i w przejściach podziemnych. Mimo działań organizacji pozarządowych i artykułów prasowych na temat barier architektonicznych w naszym mieście, instytucje publiczne nadal łamią prawo osób niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi do swobodnego poruszania się w przestrzeni publicznej.
- Kiedy w 2006 roku Fundacja MaMa podsumowała swoją akcję poświęconą temu problemowi, wydawało się, że instytucje publiczne zrozumieją jego wagę - mówi przewodniczący koła, Bartłomiej Kozek. - Niestety, nadal brakuje woli, by ułatwić życie matkom, chcącym wybrać się z dzieckiem do lekarza, albo osobom na wózku, które chciałyby np. wyjechać za miasto, na świeże powietrze. Miejsc, których tacy ludzie nie są w stanie sforsować, jest wiele, ale najbardziej dramatyczna sytuacja panuje na dworcach PKP. Wiem, bo sam miałem wątpliwą przyjemność noszenia wózka z powodu braku wind czy podjazdów.
- Czy inwalidzi i matki z dziećmi to obywatele drugiej kategorii? Czy mają siedzieć w domu? – pyta retorycznie Irena Kołodziej, przewodnicząca warszawskich Zielonych. - Czy mamy czekać na remont Dworca Centralnego, by doczekać się prostych, prowizorycznych, chociażby i drewnianych podkładek na schody, ułatwiających poruszanie się z wózkiem lub na wózku? Na podobne rozwiązanie czekaliśmy już kilkanaście miesięcy temu, podczas remontu stacji PKP Śródmieście i Powiśle – i nie doczekaliśmy się. Czy tak będzie już zawsze?
Warszawscy Zieloni przygotowali list otwarty do zarządów dworców PKP i będą kontynuować tę akcję w stosunku do wszystkich instytucji publicznych w stolicy, które nie liczą się z potrzebami rodziców i niepełnosprawnych. To nie jest nasz kaprys – to ich obowiązek!
LIST OTWARTY DO WŁADZ SPÓŁKI PKP DWORCE KOLEJOWE:
Koło warszawskie Zielonych 2004 zwraca się do Polskich Kolei Państwowych z prośbą o udzielenie informacji na temat harmonogramu przystosowywania dworców kolejowych w Warszawie do europejskich standardów pod względem ułatwień dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, a także podróżujących z dzieckiem w wózku.
Chcielibyśmy uzyskać Państwa odpowiedź na następujące kwestie:
1.Czy tego typu harmonogram istnieje, a jeśli nie – kiedy możemy liczyć na jego powstanie?
2.Czy planowane jest założenie na obszarze Dworca Centralnego ruchomych bieżni, ułatwiających transport osobom niepełnosprawnym i z wózkami dziecięcymi?
3.Kiedy na dworcach Warszawa Śródmieście, Warszawa Powiśle i Warszawa Wschodnia pojawią się choćby prowizoryczne, drewniane podjazdy dla wózków na schodach? Kiedy będziemy mogli liczyć na pojawienie się stałych podjazdów na tych stacjach?
Będziemy oczekiwać odpowiedzi na te pytania. Mamy także nadzieję, że będą Państwo mieli na uwadze wyżej wymienione kwestie przy okazji wszelkich renowacji Państwa obiektów dworcowych.
W imieniu warszawskich Zielonych 2004
Irena Kołodziej, przewodnicząca koła
Bartłomiej Kozek, przewodniczący koła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz