Obecnie świadczenia można otrzymywać za pomocą poczty - przynosi je listonosz. Ministerstwo Finansów planuje zmiany metod wypłacania świadczeń i chce zlikwidować system płatności gotówkowych na rzecz transakcji bankowych. Rozwiązanie takie uniemożliwi dostęp do świadczeń osobom niepełnosprawnym, z wiejskich regionów, czy innym osobom, którym niedostatek i brak transportu publicznego uniemożliwia mobilność. W niskodochodowych i skrajnie ubogich gospodarstwach domowych takie rozwiązanie oznacza większą presję na czas kobiet i zmniejszy ich dochody poprzez konieczność wniesienia opłaty za prowadzenie konta.
Ministerstwo Finansów "nie widzi" ludzi żyjących w niedostatku, a czas pracy domowej (obsługa życia codziennego) nie ma dla nich wartości ekonomicznej. Efektywnie skutkuje to dofinansowywaniem banków kosztem ludzi. Własne konto ma tylko 77 % Polaków, w tym tylko 55 % rolników i 33% osób z wykształceniem podstawowym (najuboższa grupa społeczna). Banki już jakiś czas temu lobbowały na rzecz tego rozwiązania. Niektóre z nich zapowiadają wyższe opłaty dla klientów z niskimi dochodami - to bowiem dla nich droższy, a więc nieopłacalny, klient.
W ubiegłym roku Ministerstwo Finansów opracowało program rozwoju obrotu bezgotówkowego wspólnie ze Związkiem Banków Polskich. Interes ma w tym także ZUS, który na koszt przelewów wydaje 288 mln rocznie.
Mamy do czynienia z systemem relacji władzy, który charakteryzuje współpraca interesów banków i państwa zarządzanego jak firma (rachunek kosztów i strat, maksymalizacja efektywności). Kto reprezentuje ludzi z regionów wiejskich, żyjących w niedostatku? To konkretne rozwiązanie i metoda uprawiania polityki wskazuje na duży demokratyczny deficyt w naszym kraju.
Ekspansja obrotu bezgotówkowego przyspiesza i intensyfikuje presje na środowisko. Im więcej kasy i im szybciej się pieniądz obraca (skracanie cyklu zysków z inwestycji) w ramach obecnych wzorów produkcji i konsumpcji oznacza większe zużycie zasobów środowiska - w każdej produkcji jest wszak wkład przyrody - jak i presje na intensyfikację i wzrost produktywności pracy, czemu szczególnie w Polsce nie towarzyszy wzrost dochodów z pracy.
Ewa Charkiewicz jest członkinią Rady Krajowej Zielonych i współtwórczynią Think Tanku Feministycznego.
***
Zielona Warszawa po raz kolejny bierze udział w konkursie na Bloga Roku. Wystarczy wysłać SMS o treści C00109 (w treści są zera, nie litery!) na numer 7122. Jeden SMS kosztuje 1,23 zł brutto. Głosowanie trwa do 20 stycznia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz