Polski rynek pracy daleki jest od ideału. Mimo zapewnień rządowych decydentów o przejściu od etapu transformacji do modernizacji polskiej gospodarki, wiele rejonów kraju zmaga się ze skutkami rozpoczętych przed 20 laty przemian. Do starego problemu strukturalnego bezrobocia, dotykającego m.in. obszary, gdzie jest wiele dawnych Państwowych Gospodarstw Rolnych lub zakładów przemysłowych, będących dawniej jedynymi dużymi zakładami pracy w okolicy, dołącza nowy problem.
Młodzi, wykształceni ludzie, pomimo wysokich kwalifikacji i rozmaitych staży, które odbyli, mają coraz większe problemy ze znalezieniem stałej pracy. W sytuacji, gdy brak stałego zatrudnienia poważnie utrudnia wejście w dorosłe życie, uniemożliwiając bądź poważnie utrudniając założenie rodziny czy też otrzymanie kredytu bankowego, grozi nam zjawisko „straconego pokolenia”, żyjącego w wiecznej niepewności o swój los.
To nie jest tylko problem ekonomiczny – to także podglebie dla społecznych niepokojów i rozwoju radykalnych, populistycznych formacji politycznych, wykorzystujących radykalne, ksenofobiczne lub klerykalne hasła do zdobycia władzy. Mając do czynienia z de facto dualnym rynkiem pracy (w Polsce jest największy w Europie odsetek osób pracujących na pozakodeksowe umowy o pracę – 27,1% w III kwartale 2009 roku), nie zamierzamy przyglądać się bezkrytycznie pomysłom dalszego uelastyczniania kodeksu pracy, proponowanym przez ekipę Michała Boniego w raporcie Polska 2030.
Już dziś coraz większym problemem staje się nowe zjawisko „pracujących biednych” – ludzi, którzy mimo iż pracują w sektorze płatnego zatrudnienia, mają trudności z zapewnieniem sobie minimum egzystencjalnego i godnych warunków życia. Coraz częstszym zjawiskiem jest prekariat, będący już właściwie nową klasą społeczną, która obejmuje osoby znajdujące się w niepewnej sytuacji, mające trudności ze znalezieniem stałej pracy, skazane na tymczasowe zatrudnienie, konieczność nieustannej zmiany zatrudnienia, a także na migrację. Niebezpieczną i coraz powszechniejszą praktyką staje się tzw. outsourcing, czyli cięcia kosztów poprzez transferowanie części prac niezbędnych dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstw do firm zewnętrznych. Zleca się im zadania, dotychczas wykonywane przez pracowników i pracownice etatowe, którzy w ramach cięcia kosztów zostają zwolnieni. Osoby zatrudniane przez agencje pracy tymczasowej mają dużo gorsze warunki pracy i płacy, są pozbawione ochrony praw pracowniczych.
Tak mocno promowana przez polski rząd flexcurity, m.in. w raporcie Polska 2030, czyli połączenie elastyczności z bezpieczeństwem, musi się wiązać w polskich warunkach z poprawą ochrony pracownic i pracowników, o ile nie ma być tylko pustym hasłem. Nie może oznaczać dalszego zwiększania ich niepewności na rynku pracy.
Zieloni uznają prawo wszystkich ludzi do pracy w godnych warunkach, za godne wynagrodzenie i umożliwiającej godzenie życia zawodowego i prywatnego. Uznajemy, że państwo odgrywa szczególną rolę w promowaniu zatrudnienia grup mających trudniejszą sytuację na rynku pracy – kobiet, osób młodych, po 50. roku życia, imigrantek i imigrantów czy też żyjących z różnymi formami niepełnosprawności. Zielony Nowy Ład, przedstawiający plan transformacji gospodarki zgodnie z zasadami trwałego, zrównoważonego rozwoju, daje szansę na stworzenie miejsc pracy w sektorach takich jak energetyka odnawialna, transport zbiorowy, termorenowacja oraz energooszczędne budownictwo, ale też opieka zdrowotna, edukacja, sektor badań i rozwoju. Zmiana ta wymaga aktywności sektora publicznego, a także poważnego traktowania idei dialogu społecznego uwzględniającego punkt widzenia państwa, samorządów, organizacji pozarządowych, związków zawodowych oraz organizacji pracodawców, umożliwiającego wypracowanie nowej, trwałej umowy społecznej między pracą, kapitałem a środowiskiem.
Kwestia rynku pracy to także kwestia jakości i trwałości tworzonych miejsc pracy. Opowiadamy się za przestrzeganiem prawa pracownic i pracowników do zrzeszania się w związkach zawodowych. Dostrzegamy problemy, związane zarówno z niskim poziomem uzwiązkowienia, jak i – o czym nie mówi się tak wiele – niewielką reprezentatywnością obecnych organizacji pracodawców. Chcemy realnego wysłuchiwania przez rząd postulatów wypracowywanych w ramach Komisji Trójstronnej, co za kadencji Donalda Tuska nie było przestrzegane. Niedopuszczalne jest lekceważenie porozumienia między stroną związkową a pracodawcami względem kluczowych ze społecznego punktu widzenia kwestii, takich jak pakiet antykryzysowy czy wysokość płacy minimalnej. Sprzeciwiamy się pomysłom na osłabianie kontrolnych możliwości Państwowej Inspekcji Pracy. Będziemy działali na rzecz wzmocnienia roli rad pracowniczych i zagwarantowania ich dostępu do informacji o sytuacji przedsiębiorstwa, umożliwiającego symetrię informacji między pracodawcą a pracownikami podczas negocjacji między stronami. Wspierać będziemy gospodarkę społeczną, w tym ruch spółdzielczy, a także małe i średnie przedsiębiorstwa – kręgosłup gospodarki tak lokalnej, jak i krajowej. Będziemy działać w kierunku harmonizacji legislacji dotyczącej praw pracowniczych na szczeblu europejskim, co zapobiegnie dumpingowi socjalnemu i obniżaniu standardów pracy w gospodarkach krajowych.
Mając na uwadze wspomniane powyżej założenia, Zieloni proponują:
- Rynek pracy równoważący elastyczność z bezpieczeństwem. Elastyczny czas pracy, liczba przepracowywanych godzin, możliwość pracy zdalnej z domu – powinny być możliwą do wykorzystania przez pracownicę/pracownika opcją. Państwo musi z jednej strony działać na rzecz zwiększenia finansowania podnoszenia kwalifikacji przez osoby pracujące, oferować bogatą ofertę szkoleniową i możliwości korzystania z programów nauki przez całe życie, z drugiej zaś – zwiększyć poziom i dostępność zasiłków dla bezrobotnych oraz długość ich wypłacania, umożliwiając osobom poszukującym pracy odpoczynek między podjęciem kolejnych zatrudnień oraz zwiększenie swoich kompetencji, wraz z możliwością przekwalifikowania się.
- Ujednolicenie poziomu składek na zabezpieczenie społeczne niezależnie od formy zatrudnienia. Jest to działanie niezbędne dla powstrzymania fali fikcyjnego samozatrudnienia oraz zabezpieczenia prawa do świadczeń socjalnych dla osób zatrudnionych na pozakodeksowe formy zatrudnienia. Jest to działanie niezbędne dla zachowania długofalowej stabilności systemu świadczeń społecznych, takich jak zasiłki dla bezrobotnych czy emerytury. W zamian proponujemy m.in. zwiększenie kwoty wolnej od podatku (w krótkim okresie jej podwojenie, długofalowo ustawienie na poziomie minimum socjalnego), która zrównoważy poziom obciążeń fiskalnych, szczególnie w przypadku osób o niskich i średnich dochodach. Tego typu ujednolicenie zwiększy prawdopodobieństwo, że umowy nieetatowe nie będą wykorzystywane do sytuacji noszących wszelkie znamiona umowy o pracę. W zamian proponujemy zróżnicowanie podatku CIT – jego obniżenie dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz podwyższenie dla dużych koncernów. Docelowo chcielibyśmy wdrożenia zasad ekologicznej reformy podatkowej, a więc przeniesienia ciężaru opodatkowania z pracy na kapitał, zanieczyszczenie środowiska (eliminacja subsydiów dla nieodnawialnych źródeł energii), konsumpcję, w tym zużycie energii i zasobów naturalnych.
- Przygotowanie spisu zawodów, w których – co do zasady i charakteru wykonywanej pracy – zatrudnienie odpowiada klasycznemu stosunkowi pracy. W zawodach tych stosowanie umów cywilnoprawnych byłoby zabronione. Precedens wyznaczył wyrok Sądu Najwyższego z 2008 roku, dotyczący ochrony przy dozorowaniu mienia.
- Realizację postulatu Europejskiego Forum Młodych, dotyczącego wymogu płacenia studentkom i studentom za wykonywany przez nich staż. Sytuacja osób młodych – zobowiązania kredytowe, opłaty za studia, częsta konieczność godzenia nauki i pracy – wszystko to sprawia, że podjęcie darmowego stażu staje się dla wielu z nich istotnym obciążeniem finansowym. Wysokość płacy za staż powinna być nie mniejsza niż płaca minimalna.
- Dalsze uproszczenie procedur i wsparcie w procesie zakładania i funkcjonowania przedsiębiorstwa. Proces ten nie powinien zajmować w Polsce więcej czasu niż w innych krajach UE. Ekologiczna i społeczna transformacja gospodarki wymagać będzie nowych inicjatyw gospodarczych, generujących zielone miejsca pracy, np. przy produkcji urządzeń do pozyskiwania energii odnawialnej czy firm zajmujących się termorenowacją.
- Wzrost wysokości płacy minimalnej, która docelowo powinna wynosić około 2/3 średniej płacy. Ponieważ dojście do tego poziomu wymagać będzie czasu, wspieramy postulaty w rodzaju ustawowego zagwarantowania jej wysokości na poziomie 50% średniej płacy, zgłaszane przez NSZZ „Solidarność”. Ponieważ będzie to wymagało wysiłku ze strony pracodawców, będziemy wspierać pomysły wypracowywane w Komisji Trójstronnej, pod poważną debatę poddając między innymi możliwość wprowadzenia – obok miesięcznej – także godzinowej płacy minimalnej.
- Podtrzymanie praw kontrolnych Państwowej Inspekcji Pracy i Sanepidu. Kary nakładane na przedsiębiorstwa łamiące prawa pracownicze (np. niewypłacające wynagrodzeń, nierejestrujące nadgodzin, utrudniające pracownicom i pracownikom zrzeszania się, dyskryminujące, czy też odmawiające przekazywania informacji radom pracowniczym) powinny zostać zmienione z odgórnie zapisanych kwot na określony procent przychodów firmy. Zapobiegnie to sytuacji, w której nieadekwatna wysokość kary prowadzi do problemów małej firmy z utrzymaniem płynności finansowej, a dla dużego koncernu jest na tyle nieodczuwalna, że bywa wkalkulowana w koszty działalności, zaś zyski z łamania prawa przekraczają wysokość nałożonej kary. Wzmocnieniu powinna ulec ochrona prawna przed mobbingiem, należy także powrócić do darmowego dostępu do sądu pracy. Będziemy walczyć z fikcyjnym samozatrudnieniem – osoby samozatrudnione powinny rozliczać się w progresywnym systemie PIT.
- Wsparcie procesu wzrostu uzwiązkowienia oraz wzrostu reprezentatywności organizacji pracodawców (w tym upowszechniania zasad Społecznej Odpowiedzialności Biznesu), procesy te są bowiem niezbędne dla możliwości ponadzakładowych układów zbiorowych, np. branżowych. Osoby pracujące na pozakodeksowych umowach o pracę (w tym samozatrudnione) powinny również mieć prawo do ochrony związkowej. Uważamy, że nadmierna liczba związków zawodowych działających w przedsiębiorstwie nie służy ochronie praw pracowniczych, może za to osłabiać pozycje pracownic i pracowników wobec właściciela przedsiębiorstwa. Wspieramy zatem działania na rzecz podwyższenia poziomu reprezentatywności, wymaganej dla organizacji związkowej. Wspieramy też pełną realizację swych uprawnień przez rady pracownicze, takie jak dostęp do informacji o działalności przedsiębiorstwa.
- Podjęcie działań na rzecz likwidacji dysproporcji w zarobkach kobiet i mężczyzn, m.in. poprzez stworzenie systemu wyceny prac oraz dowartościowanie zawodów związanych z opieką. Uznanie za priorytet podwyżek płac w służbie zdrowia (szczególnie dla pielęgniarek i położnych, których liczba na 1.000 mieszkańców w Polsce jest mniejsza niż w większości krajów Europy), oraz edukacji, które przyczynią się do wzrostu atrakcyjności pracy w tych sektorach oraz poprawy jakości wykonywanej w nich pracy.
- Brak zintegrowanych polityk na poziomie samorządowym i rządowym w zakresie kształtowania rynków pracy i integrowania ich z programami kształceniowymi i rozwojowymi prowadzi do zapaści gospodarczej na poziomie regionalnym i krajowym. Zieloni kładą nacisk na realizowanie ponadsektorowej polityki rozwojowej, ściśle łączącej edukację, rynek pracy na szczeblu lokalnym i centralnym, co może przyczynić się m.in. do ograniczenia poziomu bezrobocia strukturalnego oraz nierówności w terytorialnym rozwarstwieniu rynków pracy.
- Domagamy się realnego wdrożenia ustawy żłobkowej wraz z zagwarantowaniem adekwatnych środków na jej realizację. Opowiadamy się za wprowadzeniem dziewięciomiesięcznego urlopu rodzicielskiego, dzielonego w sposób następujący: obligatoryjnie trzy miesiące przypadają pracownicy wychowującej dziecko, trzy miesiące pracownikowi wychowującemu dziecko, pozostałymi trzema miesiącami oboje rodzice mogą się podzielić dowolnie.
- Instytucje publiczne powinny, za pomocą różnych narzędzi (takich jak niższe stawki VAT, opłacanie części składek na zabezpieczenie społeczne czy dodatkowe punkty przy zamówieniach publicznych) wspierać instytucje ekonomii społecznej, takie jak spółdzielnie socjalne czy przedsiębiorstwa pracy chronionej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz