W czwartek odbył się pierwszy w tej edycji festiwalu "Warszawa w budowie" Departament Propozycji. Departament to otwarta sesja projektów dla Warszawy prezentowanych przez zawodowców i amatorów, organizacje i jednostki, fantastów i realistów. W odróżnieniu od branżowych konferencji tutaj spotykają się różne światy, mentalności z dość odległych galaktyk.
Temat "droga" doprowadził do zderzenia korporacji dowodzącej, jak szkodliwe są protesty mieszkańców i protestujących dowodzących, że organizujące się grupy sąsiedzkie budują w Polsce prawdziwą demokrację. Inżynierowie prezentowali ekonomiczne zalety linii tramwajowych (są 10-20 razy tańsze od metra), a "zwykli mieszkańcy" - a właściwie mieszkanki - mówiły, że tramwaje są po prostu przyjemniejsze. Kategoria "przyjemności" wywołała u drugiej strony nieskrywane zdziwienie.
Konkluzje były niestety przygnębiające: mamy złe prawo, chaos decyzyjny i bezkarnie grasujących w tym chaosie developerów - którzy nie mają obowiązku informować kupujących mieszkania o istniejących planach budowy dróg.
Wolny rynek. Wolnoć Tomku w swoim domku - 30 m od czteropasmowej trasy ekspresowej.
Miejmy nadzieję, że następny Departament będzie bardziej optymistyczny. Zapraszamy w czwartek 14.10 na sesję: "Europejska? Stolica? Kultury?" W październiku dowiemy się, czy Warszawa przejdzie do kolejnego etapu konkursu na Europejską Stolicę Kultury. Jak wykorzystać tę szansę? Jakiej polityki kulturalnej oczekujemy od miasta? Jakie chcielibyśmy mieć wydarzenia, miejsca, instytucje bez względu na to, czy Warszawa będzie nominalnie stolicą kultury czy nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz