10 lipca 2009

Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją przestrzeni publicznej na Ursynowie

Koło warszawskie Zielonych z niepokojem przyjmuje medialne doniesienia na temat przestrzeni publicznej na południu Warszawy. Na terenie kopy Cwila, dotychczasowego miejskiego parku, kościół katolicki - pomimo sprzeciwu lokalnej społeczności - planuje wybudować świątynię. Z kolei w pobliżu nowej działki przedsiębiorstwa społecznego EKON chce ulokować swoją bazę Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania pomimo sprzeciwu lokalnej społeczności

- Obie te sytuacje to przejawy polityki niezrównoważonego rozwoju miasta – uważa Bartłomiej Kozek, przewodniczący koła warszawskiego partii. - Sprawa Kopy Cwila po raz kolejny udowadnia, jak niebezpieczny dla obszarów zielonych jest brak planów zagospodarowania przestrzennego. Już dwa lata temu domagaliśmy się referendum w sprawie inwestycji, która dla lokalnej społeczności jest niezwykle kontrowersyjna. Po raz kolejny apelujemy o rychłe uchwalenie planu, który ocali przestrzeń publiczną dla mieszkanek i mieszkańców okolicy. Ponawiamy także apel o stworzenie przez władze miejskiego raportu dotyczącego konfliktów w przestrzeni publicznej. Potwierdza się nasza diagnoza, że bez takiego dokumentu sprawy na miarę Pola Mokotowskiego będą regularnie wychodzić na jaw.

- Nie mniej ważna i kontrowersyjna jest sprawa bazy MPO na Zielonym Ursynowie – dodaje przewodnicząca koła warszawskiego Zielonych, Irena Kołodziej. – Decyzję o jej lokalizacji przy ul. Pląsy podjęto bez konsultacji z okolicznymi mieszkańcami, którzy dopiero teraz, zaskoczeni doniesieniami prasowymi, podnoszą alarm: teren leży w korytarzu napowietrzającym południowe dzielnice, składowanie (choćby przejściowe) niebezpiecznych odpadów grozi zatruciem pobliskiego jeziorka, zasilającego Potok Służewiecki, w okolicy występują rzadkie gatunki (np. czarny bocian), rozbudowana baza-gigant (w zamierzeniu ma obsługiwać nie tylko sześć południowych dzielnic stolicy, ale także Piastów, Górę Kalwarię, Nadarzyn) oznacza co najmniej 100 ciężarówek dziennie w bliskim sąsiedztwie... Konsultacje społeczne na etapie planowania inwestycji to elementarny wymóg unijnego prawa – dlaczego o tym zapomniano? Kto wydał decyzję o lokalizacji bazy MPO właśnie tam? Dlaczego ślimaczy się sprawa oceny oddziaływania tej inwestycji na lokalne środowisko? – pyta Kołodziej.

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...