Kolejny miesiąc politycznych bojów w otoczeniu coraz bardziej dającego się we znaki kryzysu nie zmienia zasadniczo słupków poparcia. Co ciekawe, zyskuje Platforma Obywatelska - czyżby polityka miłości miała działać także w czasie kryzysu? Notowania SLD są nieco na wyrost, bowiem najlepsze notowania (10-11%) partia ta notowała na początku miesiąca, później wróciły one w tradycyjne koleiny 5-7%. Cały czas ugrupowania populistyczne pozostają daleko pod progiem - ciekawe, czy wsparcie Declana Ganleya, milionera z Irlandii, pomoże formacji "Naprzód Polsko" w osiągnięciu znaczącego wyniku. SDPL i PD nadal nie mogą znacząco wzrosnąć i kwestia tego, czy odbiją się po starcie nowej inicjatywy wokół Dariusza Rosatiego, pozostaje również otwarta. Inne, nowe ośrodki partyjne są raczej bez szans. Aktualne wyniki oznaczałyby, że PO zdobyłoby 30 mandatów, PiS - 14, SLD - 4, a PSL - 3.
Czekamy zatem na sondażowy przełom - czy się doczekamy w ciągu pół roku, do wyborów europarlamentarnych? Któż to wie, zobaczymy po efektach np. konferencji założycielskiej porozumienia Rosatiego czy też konwencji PiS...
Czekamy zatem na sondażowy przełom - czy się doczekamy w ciągu pół roku, do wyborów europarlamentarnych? Któż to wie, zobaczymy po efektach np. konferencji założycielskiej porozumienia Rosatiego czy też konwencji PiS...
2 komentarze:
Po konferencji Rosatiego to raczej koalicja ta nie zyska. Kompletny niewypał i fuszerka. Dlaczego nie można było od razu ruszyć z dobrą stroną internetową, i infrastrukturą. Wyszło takie biadolenie o niczym. W dodatku nie mogę wyjść z podziwu, że Zieloni poparli ten projekt. Jak Zieloni, którzy zawsze byli przeciwko neoliberalizmowi, którzy od Balcerowicza wolą Naomi Klein, mogą współpracować z PD (z której ludzie terapię szokową Polsce zgotowali) i z samym Rosatim, którego poglądy na gospodarkę są powszechnie znane. Głosowałem na was kiedy mogłem, teraz czuję się lekko zawiedziony.
Konwencja, nie ukrywam, budzie mieszane uczucia - aczkolwiek powiem, że słyszałem również pozytywne opinie o niej, i to nie od osób zaangażowanych politycznie, ale od postronnych obserwatorów. Natomiast co do strony internetowej - pełna zgoda, byłem na spotkaniu w tej sprawie i na szczęście niedługo będzie nowa, ładna - dużo lepsza, mam nadzieję że najszybciej jak tylko się da.
Co do poparcia Zielonych - cóż, pisałem o tym niedawno - jedni (z potencjalnego elektoratu) mają pretensje do nas, że jesteśmy "zbyt na lewo", inni - że "zbyt do centrum", więc już naprawdę trudno stworzyć partię, z której wszyscy byliby zadowoleni. Po prostu się nie da - a ten sojusz, mimo wszystko, jest wielonurtowy i daje jakieś nadzieje na zejście z politycznej kanapy. Taką mamy ordynację wyborczą i wybór na politycznej scenie - bo nie miejmy proszę złudzeń, że przy tak niskim jak obecnie poziomie poczucia wspólnoty w naszym kraju nagle wyłoni się jakiś masowy ruch, który wyniesie nową formację do instytucji władzy. A partia bez realnej możliwości wpływu na rzeczywistość po prostu nie odgrywa roli.
Pozdrawiam i dzięki za komentarz.
Prześlij komentarz