Doczekaliśmy się ciekawych czasów. Przede wszystkim wybaczcie moje rzadkie pisanie, ale ferwor zbierania podpisów udziela się nam wszystkim. Walczymy jak możemy o to, by zebrać ich odpowiednią ilość i dzięki temu móc wziąć udział w wyborach do Senatu. Mimo wszystko pamiętamy o 22 września, czyli o Dniu Bez Samochodu. Wiemy, że to istotny dzień, mający zwrócić uwagę na problemy pieszych i rowerzystów w wielkim mieście. Tym bardziej zdumiał nas fakt, że oto władze Warszawy nie zechciały przyłączyć się do jego obchodów. Tłumaczenie dość pokrętne - będą korki...
Zapraszamy serdecznie na nasze małe obchody w sobotę o 13.00. Na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Będzie prezentacja naszego ślicznego banera, rozdawanie ulotek i przede wszystkim - zbieranie podpisów pod poparciem dla kandydatury Dariusza Szweda do Senatu. Obdzwoniliśmy pół miasta, nasze lotne brygady penetrują różne zakamarki metropolii po to, by zdążyć do środy i północy, kiedy przekonamy się, jaki werdykt usłyszymy w tej chwili prawdy.
To też zresztą świadczy o jakości demokracji w naszym kraju - ordynacja wyborcza za wszelką cenę pragnie uniemożliwić nowym i małym formacjom start. W Niemczech, przy wybitnie skrystalizowanej scenie politycznej poziom poparcia, od którego można liczyć na pieniądze budżetowe jest znacznie niższy niż nasze 3% (a 6% dla koalicji), podobnie jak i ilość podpisów niezbędnych do rejestracji. We Francji kandydaci nie mogą się reklamować w typowych blokach komercyjnych, a plakatowanie ogranicza się do ustandaryzowanych arkuszy. Podobnie jak i w Belgii.
Model przyjęty w Polsce ogranicza możliwość wybory i sprzyja oligarchizacji polityki. Staje się ona domeną starszych panów, pozbawionych poczucia więzi ze społeczeństwem. Nadal niewielki jest w niej udział kobiet, czyli połowy (ponad) polskiej populacji. Media podgrzewają atmosferę, promując model polaryzacji na osi PO-PiS. Które, nawiasem mówiąc, różnią się raczej stylem niż programem.
Ale mniejsza o to. Zapraszamy bardzo, ale to bardzo serdecznie jutro na 13.00 na skrzyżowanie Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Pomóżcie nam tak frekwencyjnie, jak i poprzez włączenie się do zbierania podpisów pod poparciem dla Szweda. Oddajemy w Wasze ręce formularze, czekamy cierpliwie i mamy nadzieję, że nasze wysiłki pozwolą Wam móc zagłosować na niego 21 października. Ach, oczywiście wydaliśmy oświadczenie w sprawie polityki komunikacyjnej Ratusza - warto poczytać.
Przyjdźcie, jeśli chcecie więcej kolei w mieście, ścieżek rowerowych, buspasów, a mniej korków, trujących gazów w atmosferze, hałasu i niewygody. Jeśli uważacie, że autobus jest lepszym środkiem komunikacji niż nadęty kabriolet, a drogę z domu do sklepu czy miejsca pracy można pokonać pieszo, jeśli wynosi ona pół kilometra. Będzie nam miło zobaczyć ludzi, myślących podobnie. Zielonym do góry!
Zapraszamy serdecznie na nasze małe obchody w sobotę o 13.00. Na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Będzie prezentacja naszego ślicznego banera, rozdawanie ulotek i przede wszystkim - zbieranie podpisów pod poparciem dla kandydatury Dariusza Szweda do Senatu. Obdzwoniliśmy pół miasta, nasze lotne brygady penetrują różne zakamarki metropolii po to, by zdążyć do środy i północy, kiedy przekonamy się, jaki werdykt usłyszymy w tej chwili prawdy.
To też zresztą świadczy o jakości demokracji w naszym kraju - ordynacja wyborcza za wszelką cenę pragnie uniemożliwić nowym i małym formacjom start. W Niemczech, przy wybitnie skrystalizowanej scenie politycznej poziom poparcia, od którego można liczyć na pieniądze budżetowe jest znacznie niższy niż nasze 3% (a 6% dla koalicji), podobnie jak i ilość podpisów niezbędnych do rejestracji. We Francji kandydaci nie mogą się reklamować w typowych blokach komercyjnych, a plakatowanie ogranicza się do ustandaryzowanych arkuszy. Podobnie jak i w Belgii.
Model przyjęty w Polsce ogranicza możliwość wybory i sprzyja oligarchizacji polityki. Staje się ona domeną starszych panów, pozbawionych poczucia więzi ze społeczeństwem. Nadal niewielki jest w niej udział kobiet, czyli połowy (ponad) polskiej populacji. Media podgrzewają atmosferę, promując model polaryzacji na osi PO-PiS. Które, nawiasem mówiąc, różnią się raczej stylem niż programem.
Ale mniejsza o to. Zapraszamy bardzo, ale to bardzo serdecznie jutro na 13.00 na skrzyżowanie Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Pomóżcie nam tak frekwencyjnie, jak i poprzez włączenie się do zbierania podpisów pod poparciem dla Szweda. Oddajemy w Wasze ręce formularze, czekamy cierpliwie i mamy nadzieję, że nasze wysiłki pozwolą Wam móc zagłosować na niego 21 października. Ach, oczywiście wydaliśmy oświadczenie w sprawie polityki komunikacyjnej Ratusza - warto poczytać.
Przyjdźcie, jeśli chcecie więcej kolei w mieście, ścieżek rowerowych, buspasów, a mniej korków, trujących gazów w atmosferze, hałasu i niewygody. Jeśli uważacie, że autobus jest lepszym środkiem komunikacji niż nadęty kabriolet, a drogę z domu do sklepu czy miejsca pracy można pokonać pieszo, jeśli wynosi ona pół kilometra. Będzie nam miło zobaczyć ludzi, myślących podobnie. Zielonym do góry!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz