3 października około 4,5 tys. protestujących, głównie kobiet, przemaszerowało ulicami Warszawy. Podobnie jak rok temu, upominaliśmy
się o prawa kobiet. Podobnie jak rok temu padał deszcz. Rok temu udało nam się
zablokować wprowadzenie zakazu aborcji. Po tym wydarzeniu władza zmieniła taktykę,
wprowadza w życie swoje pomysły drobnymi krokami. W ciągu ostatniego roku
ograniczono dostęp do antykoncepcji awaryjnej, obniżono standardy opieki okołoporodowej,
ograniczając podstawowe prawa rodzących kobiet, organizacje zajmujące się
pomocą kobietom, mn. ofiarom przemocy domowej zostały pozbawione dotacji. Dzień
po tegorocznym czarnym proteście policja wtargnęła do siedzib kilku stowarzyszeń
zaangażowanych w obronę praw kobiet i zabrała komputery i dokumenty,
paraliżując pracę tych organizacji. Niebawem do sejmu wpłynie kolejny projekt
ustawy ograniczającej dostęp do aborcji. Nie zgadzamy się na dyskryminowanie
kobiet i ograniczanie ich praw. Zbieraliśmy podpisy pod projektem ustawy o świadomym
rodzicielstwie i planowaniu rodziny, Ratujmy Kobiety 2017. Jeżeli będzie
odrzucony podobnie jak rok temu, złożymy go ponownie. Będziemy nadal upominać
się o prawa kobiet, Az nasze postulaty zostaną zrealizowane. Zieloni zawsze po
stronie Twoich praw. Prawa kobiet, to prawa człowieka.
Dagmara Misztela wraz z Anią Małgorzatą Dul i koleżankami prowadzą na Plac Zamkowy. Fot. Paweł Supernak/PAP |
Jak zawsze tam gdzie trzeba! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz