Zieloni będą prowadzić taką politykę przestrzenną, aby uciążliwe dojazdy do pracy przestały być codzienną koniecznością. Chcemy skończyć z bezładnym i nadmiernym lokowaniem miejsc pracy w śródmieściu i ich koncentracją w centrach biznesowych, do których rano nie sposób dojechać. Wiele rozwiniętych miast już dawno wycofało się z takiego modelu, stawiając na równomierne rozłożenie przestrzenne miejsc pracy, mieszkania, handlu i wypoczynku. Wspiera się również przedsiębiorstwa, w których pracownicy pracują w domu przez internet. Dzięki temu codzienne potoki ruchu ulegają zmniejszeniu, nie koncentrują się w jednym kierunku i nie tworzą kilometrowych korków. Łatwiej także znaleźć pracę niedaleko miejsca zamieszkania lub wykonywać ją w domu, zrobić zakupy czy odebrać dzieci z przedszkola. Dlatego - choć nie tylko dlatego - Zieloni uważają za niezbędne, aby miasto zapewniało wystarczającą liczbę przedszkoli i żłobków w danej okolicy. Pozwoli to odzyskać młodym rodzicom czas, jaki teraz poświęcają na codzienne i dalekie odwożenie dzieci.
Doceniamy dotychczasowe wysiłki władz Warszawy w dziedzinie nowych buspasów czy wdrożenia Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem. Uważamy jednak, że urzędnicy powinni dawać przykład własnym postępowaniem i codziennie - łącznie z prezydentem lub prezydentką - dojeżdżać do pracy transportem zbiorowym. Wpłynie to nie tylko na polepszenie wizerunku władz ale także na poprawę jakości samej komunikacji.
W stolicy nie ma miejsca na tranzyt. Ilość ruchu już teraz powoduje hałas i nadmierne skażenie powietrza tak uciążliwe i groźne dla nas wszystkich. Zieloni we władzach Warszawy będą naciskać na alternatywne rozwiązania na szczeblu centralnym, które zminimalizują skutki zdrowotne i środowiskowe złych decyzji podjętych przez naszych poprzedników, polegające na przepuszczeniu łączników autostrad i tras tranzytowych przez gęsto zamieszkałe dzielnice Warszawy. Ich mieszkańcy i mieszkanki mają równe prawo do życia w czystym środowisku, jak ci żyjący w śródmieściu.
Zieloni wspierają transport rowerowy jako równoprawny dla tradycyjnego. Oznacza to nie tylko budowę nowych ścieżek i bezpłatnych strzeżonych parkingów rowerowych, ale także wspieranie indywidualnych inicjatyw, np. stojaków przy firmach, targowiskach, szkołach i centrach handlowych.
Hanna Gill-Piątek jest członkinią Zarządu Krajowego Zielonych, była aktywistką stołecznych ruchów, apelujących o przeniesienie budowy stołecznej obwodnicy poza miasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz