22 kwietnia 2015

Akcja "Gdzie jest drzewo?"

Warszawscy Zieloni tworzą listę drzew zagrożonych wycinką.

Z okazji nadchodzącego Dnia Ziemi koło warszawskie Partii Zieloni stworzyło mapę drzew, którym w związku z realizacją miejskich inwestycji grozi wycięcie. Chcemy pokazać rozmiar tego zjawiska, ułatwić mieszkankom i mieszkańcom ochronę drzew w swojej okolicy oraz skłonić władze miasta do skuteczniejszego dbania o stan miejskiej zieleni. 



Mapa dostępna pod adresem www.gdziejestdrzewo.pl pokazuje, ile drzew jest zagrożonych wycinką w danym momencie, i ile z nich wycięto w ostatnich miesiącach. Mieszkańcy i mieszkanki Warszawy zaniepokojeni losem drzew mogą współtworzyć projekt, zgłaszając zagrożone okazy poprzez email lub samodzielnie nanosząc je na plan miasta. O zagrożonych i usuniętych drzewach będzie też informował profil na Facebooku.


Mapa inauguruje akcję „Gdzie jest drzewo?”, w ramach której warszawskie koło Zielonych będzie monitorować stan miejskiej zieleni w Warszawie i wychodzić z propozycjami jej skutecznej ochrony. W niedzielę 26 kwietnia od południa oznaczymy wstążkami zagrożone usunięciem drzewa podczas festynu Dnia Ziemi na Polu Mokotowskim i w innych uczęszczanych miejscach. 

W dalszej kolejności będziemy domagać się od władz nowych nasadzeń drzew w takiej skali, by w pełni zrekompensować funkcje biologiczne wyciętych sztuk (co oznacza więcej niż jedno małe drzewo za jedno duże). Będziemy także domagać się jawności procesu wydawania zezwoleń na wycinki, aby mieszkańcy i mieszkanki dowiadywali się z odpowiednim wyprzedzeniem o planach usuwania drzew i mogli w porę reagować. Wreszcie będziemy żądać szczególnej ochrony najbardziej cennych, najstarszych okazów.

Izabela Zygmunt, przewodnicząca warszawskich Zielonych: - W przypadku drzew stojących na drodze inwestycji nie mamy do czynienia z konfliktem między inwestorami a przyrodą jako taką. Chodzi tu o konflikt między interesem inwestorów a ochroną zdrowia mieszkanek i mieszkańców. Jako Zieloni opowiadamy się zdecydowanie po stronie interesu mieszkanek i mieszkańców, dobra wspólnego, ochrony przyrody i prawa warszawianek i warszawiaków do życia w zdrowym środowisku. Dlatego postanowiliśmy stworzyć mapę planowanych wycinek, którą dziś oddajemy w ręce warszawianek i warszawiaków.

Drzewa w Warszawie znikają w niepokojącym tempie. Kilka tygodni temu media donosiły o danych stowarzyszenia Baobab, według których w ciągu 6 lat w Warszawie wycięto ponad 147 tys. drzew, a posadzono tylko ok. 47 tys. nowych. Niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli nt. ochrony drzew podczas realizacji inwestycji w miastach ujawnia, że samorządy chętnie zgadzają się na wycinki, nie egzekwują obowiązku sadzenia nowych drzew i zbyt łatwo umarzają inwestorom opłaty za wycięte drzewa. Zdaniem NIK interes inwestorów przeważa zazwyczaj nad interesem ochrony przyrody.

W ostatnich dniach i tygodniach dowiedzieliśmy się również o planach dotyczących nowych, bardzo kontrowersyjnych wycinek – na Polu Mokotowskim, w miejscu, gdzie miałby powstać wybieg dla psów, oraz wzdłuż Kanału Żerańskiego, w związku z budową gazociągu. W obu przypadkach mieszkańcy protestują, domagając się większego poszanowania przyrody przy planowaniu i zatwierdzaniu inwestycji w mieście.

Dominik Pucek, przewodniczący warszawskich Zielonych: - Pojedyncze przypadki wycinania drzew mogą wydawać się akceptowalne – w końcu za każdą inwestycją przemawia jakiś interes, czasem również interes publiczny. Tak jest jednak tylko dopóty, dopóki nie poznamy rozmiarów zjawiska znikania drzew w skali całego miasta. Tempo znikania drzew w ostatnich latach było w Warszawie katastrofalne. W tej sytuacji decyzja w sprawie każdej nowej wycinki powinna być podejmowana bardzo ostrożnie. Miasto nie powinno lekceważyć interesu przyrody i mieszkańców w tym procesie.

Zieleń, a zwłaszcza drzewa, stanowią niezwykle ważny składnik jakości życia mieszkanek i mieszkańców miast. Drzewa decydują o atrakcyjności terenów zielonych służących do relaksu i aktywnego odpoczynku. Latem chronią miasto przed nadmiernym wzrostem temperatur. Przede wszystkim jednak oczyszczają powietrze, co ma ogromne znaczenie w Warszawie - mieście tak bardzo dotkniętym problemem smogu. Nie uda się poprawić jakości powietrza którym oddychamy, jeśli duże drzewa będą nadal znikać w obecnym tempie, a zastępować je będą niewielkie, kilkuletnie rośliny o wielokrotnie mniejszej powierzchni liści, albo – co gorsza – po prostu beton. Innymi słowy, jeśli nie powstrzymamy znikania drzew, w Warszawie nie będzie można zdrowo żyć. 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dzisiaj jadąc przez rondo Daszynskiego,widziałem tam sporo wyciętych drzew.Nie ma tego w tej mapce.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...