29 września 2013

Adam Ostolski: Dlaczego pójdę na referendum


Za dwa tygodnie warszawianki i warszawiacy zadecydują, czy chcą odwołania prezydent stolicy. Zamierzam wziąć udział w tym referendum i zagłosować za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz. Powodów, nagromadzonych przez lata, jest multum. Wymienienie wszystkich wymagałoby bardzo długiego tekstu, ale kilka z nich uważam za szczególnie istotne.

1. Prywatyzacja Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
2. Lekceważący stosunek do zieleni miejskiej i terenów przyrodniczo cennych.
3. Impas polityki mieszkaniowej.
4. Niekończąca się „bitwa o handel”.
5. Antyspołeczna polityka transportowa.
6. Utrudniony dostęp do informacji publicznej.
7. Cięcia w edukacji.
8. Komercjalizacja szpitali.
9. Polityka kulturalna bez wyobraźni.

Rozwinięcie wymienionych powodów - na blogu na naTemat.pl.

26 września 2013

Piotr Kozak: Nauczyciele – nasza cierpliwość się kończy!

Zapewne ostatnia Nadzwyczajna XLIX Sesja Rady Dzielnicy Mokotów miała być w przekonaniu władz dzielnicy kolejną okazją do pochwalenia się, jak dobrze jest z warszawską oświatą. Mogliśmy zatem usłyszeć, jak bardzo wzrosły nakłady na oświatę oraz jak poszybowały w górę pensje nauczycieli. Jedyny problem polegał na tym, że wszystko to bzdura.

Mit 1: Nakłady na edukację w Warszawie wzrosły. Rzeczywiście, w kwotach bezwzględnych nakłady na edukację warszawską cały czas rosną. Przyczyną tego wzrostu jest jednak inflacja oraz ogólny przyrost przychodów miasta. Gdyby spojrzeć na procentowy udział wydatków na oświatę w miejskim budżecie, to ten spadł w ostatnich pięciu latach z 21% na 18%.

Mit 2: Warszawa dopłaca do subwencji oświatowej najwięcej spośród dużych miast w Polsce, a te dopłaty cały czas rosną. Spośród dużych miast do subwencji oświatowej procentowo więcej dopłaca m.in. Poznań. Nie do końca jest również prawdą, że Warszawa dopłaca do subwencji coraz więcej. Faktycznie, w roku 2003 suma dopłat wynosiła 767 mln zł, podczas gdy w 2012 r. już 1243 mln zł. Jednak ten wzrost został skonsumowany po części przez inflację (średnio ok. 3% rocznie na przełomie ostatnich lat), po części przez rozwój placówek oświatowych w Warszawie.

Mit 3: Nauczyciele zarabiają kokosy. Jak mogliśmy usłyszeć podczas obrad sesji, średnie wynagrodzenie nauczycieli w roku 2012 wynosiło 4500 zł. Nie do końca wiadomo, na jakiej podstawie władze miasta obliczają średnią wysokość pensji. Być może obliczają średnią wysokość pensji nauczyciela na dwóch etatach. Dlaczego wówczas jednak nie na trzech albo na czterech etatach? Wówczas zarobki nauczycieli będą wynosić i po 9000 zł. Tylko że to jest i będzie bzdura. Warto więc sięgnąć po dane GUS-u, z których wynika, że średnia ważona wysokość pensji nauczyciela w Warszawie wynosiła w 2011 roku 2600 zł brutto. Albo więc władze Warszawy nie potrafią liczyć, albo nie czytają danych GUS-u.

Mit 4: Nauczyciel może dorobić. Ilekroć rozpoczyna się dyskusja o zarobkach nauczycieli, tylekroć  pada argument: „nauczyciel ma możliwość dorobienia do pensji”. Tak samo jednak dorobić do pensji może każdy: dziennikarz, bankowiec, pracownik korporacji. Nie powoduje to jednak, że przedstawiciele tych zawodów automatycznie zaczną więcej zarabiać z samego faktu, że mają „możliwość dorobienia”.

Mit 5: Wysokość wynagrodzeń nauczycieli nieustannie rośnie od pięciu lat. Rzeczywiście, wzrost jest zauważalny. W ostatnich pięciu latach średnia pensja wzrosła o prawie 50%. Nie dajmy się jednak zwieść magii liczb. Pamiętajmy, że jeszcze pięć lat temu nauczyciel stażysta zarabiał 900 zł brutto. Z tak niskiej kwoty początkowej nietrudno o wysoki wzrost procentowy wysokości zarobków. Co więcej, średnie wynagrodzenie w ostatnim roku zmalało. Z jednej strony podwyżki skonsumowała inflacja, z drugiej, w wyniku bezprawnych działań władz dzielnic, odebrana została nauczycielom część dodatków motywacyjnych. Nauczyciele Mokotowa otrzymali więc 50 zł podwyżki do pensji, ale zarazem odebrano im 300 zł dodatku motywacyjnego.

Największy zawód, jaki spotkał nas podczas obrad sesji, to fakt, że te mity nauczyciele obalają nieustannie od roku. Nieustannie od roku przedstawiciele władz miasta prezentują również na każdym spotkaniu te same kłamliwe dane. Nasza cierpliwość się kończy. Jeżeli władze miasta nie chcą rozmawiać z nauczycielami, to jedynym wyjściem będzie nauczycielski strajk.

Piotr Kozak

Autor jest nauczycielem, członkiem koła warszawskiego Partii Zieloni, działa w Mokotowskim Porozumieniu Nauczycieli.

24 września 2013

Marek Matczak: Wojna na politycznych sztandarach

Z niepokojem obserwuję kampanię referendalną w moim mieście, bo widzę jak chętnie zamienia się demokratyczne, obywatelskie wydarzenie, jakim jest referendum – w pole walki i to dosłownie używając wojennej retoryki. Kosztem ignorowania tego, czym była i jest wojna.

W komentarzach o referendalnym plakacie Prawa i Sprawiedliwości z literą „W” dowiadujemy się, że to nie tylko oznacza Warszawę, ale też godzinę W, walkę o wolność i honor. Pomysłodawcy wyraźnie wskazują i sugerują, że to ciąg dalszy walki wyzwoleńczej z II wojny światowej, a przede wszystkim Powstania Warszawskiego.

„Rozpoczynamy bitwę o Warszawę” – ogłaszają politycy PiS. Nawiązywanie do takiej historycznej symboliki jest nieuczciwe wobec wojennych ofiar oraz bohaterów, bo to oni oddali życie, abyśmy my dzisiaj mogli żyć w wolnym kraju. To nadużycie w demokratycznych czasach, w których nie musimy przelewać krwi i ginąć, a tylko obywatelsko się zaangażować, udać się do urny i zagłosować.

Nie wiecie, jakim strasznym czasem jest wojna? A tak chętnie do niej nawołujecie w naszym kraju, w naszej stolicy.

Już zapomniano, czym jest wojna – pełna ludzkich nieszczęść gdzie giną dzieci, matki i ojcowie gdzie niszczy się podwórka i domy, a marzenia stają się popiołem! – przyjrzyjcie się Syrii.

Marek Matczak

22 września 2013

Powiedz NIE zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej!

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy, której celem jest wprowadzenie zakazu aborcji w przypadku stwierdzenia poważnej i nieodwracalnej wady płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. W praktyce oznacza to, że kobieta będzie musiała urodzić dziecko także w sytuacji, gdy nie będzie miało ono szansy na przeżycie dłużej niż kilka godzin czy dni. Projekt odbiera kobietom prawo do decyzji czy czują się na siłach urodzić nieuleczalnie chore dziecko.

Pamiętajmy - mieć prawo nie znaczy korzystać z niego. Obowiązująca aktualnie ustawa nie zmusza nikogo do przerwania ciąży. W przeciwieństwie do konserwatystów, mianujących się "obrońcami życia" szanujemy godność kobiet i ich umiejętność oceny własnej sytuacji życiowej. Zaostrzenie przepisów oznaczałoby zgodę na permanentne naruszanie przynależnych kobietom praw człowieka - do samostanowienia, zdrowia, poszanowania godności i prywatności oraz do wolności od nieludzkiego i poniżającego traktowania.


Pomóż nam przekonać Posłanki i Posłów, aby odrzucili projekt w pierwszym czytaniu.

Co możesz zrobić?

1. Przyjdź na pikietę pod Sejm. Nie ma jeszcze dokładnej daty czytania i głosowania, ale chcemy zamanifestować publicznie nasz sprzeciw wobec tego okrutnego projektu. Spotykamy się pod Sejmem w środę, 25 września o godz. 15.00 w okolicy pomnika Armii Krajowej (róg Wiejskiej i Matejki). Przedstawicielki i przedstawicieli organizacji prosimy o przyniesienie bannerów/patyków z hasłami.

2. Wyślij e-mail do Posła/Posłanki z Twojego okręgu. O wyniku głosowania zaważą głosy PO, wyszukiwarkę adresów znajdziesz tutaj: http://klub.platforma.org/ludzie_po.html

Kontakty do Posłów i Posłanek PSL-u znajdziesz tutaj: http://klub.psl.pl/poslowie.html

W komentarzach będziemy tez dodawać gotowe listy adresów e-mail dla poszczególnych okręgów. Napisz tutaj lub do nas mailowo na federacja@federa.org.pl jeśli otrzymasz odpowiedź od Posła/nki.

Proponowana treść maila to nasz apel, podpisany przez ponad 20 organizacji zajmujących się prawami człowieka i prawami kobiet:

Szanowna Pani Poseł,
Szanowny Panie Pośle,

apeluję o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (druk 1654).

Proponowane w projekcie zmiany zakładają dalsze zaostrzenie jednej z najbardziej restrykcyjnych ustaw w Europie poprzez pozbawienie kobiet prawa do decyzji o przerwaniu ciąży w sytuacji, gdy płód obarczony jest poważną i nieodwracalną wadą lub cierpi na nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu. Oznacza to, że kobiety byłyby zmuszone do donoszenia ciąży i urodzenia dziecka także wtedy, gdy nie miałoby ono szansy na przeżycie więcej niż kilku godzin czy dni.

Komu i czemu więc ma służyć proponowana zmiana? Kobiety, które mają środki i chcą podjąć trud wychowywania i rehabilitacji nieuleczalnie chorego dziecka, kontynuują ciążę mimo pesymistycznych wyników badań prenatalnych. Dopuszczalność aborcji nie determinuje w żadnym stopniu ich decyzji. Mieć prawo, nie znaczy korzystać z niego.

Nie oszukujmy się, że zaostrzenie przepisów sprawi, że nie będą przerywane ciąże obarczone poważną, nieuleczalną wadą. Kobieta, która podjęła decyzję, znajdzie możliwość wykonania zabiegu bez względu na koszty finansowe, emocjonalne i ryzyko zdrowotne. Obserwujemy to od ponad dwudziestu lat.

Polskie społeczeństwo, którego głosem Państwo jesteście, nie zgadza się na dalsze zaostrzanie prawa aborcyjnego. Z najnowszych danych Instytutu Spraw Publicznych wynika, że 38% Polek i Polaków jest przeciwnych jakimkolwiek zmianom w ustawie, a 36% chciałoby złagodzenia przepisów. Pomysł dalszego ograniczania dostępności przerywania ciąży popiera zaledwie 12% respondentów i respondentek.

Szanowni Państwo, naszym wspólnym celem powinno być zmniejszenie liczby niechcianych ciąż i wsparcie dla tych kobiet, które decydują się na urodzenie dziecka. Przypominamy – Parlament nie jest miejscem, gdzie powinno się rozstrzygać kwestie moralności i sumienia. Tu powstawać ma prawo służące dobru wszystkich obywatelek i obywateli. W waszych rękach znajdują się narzędzia do realizacji tego celu – refundacja nowoczesnej antykoncepcji, rzetelna edukacja seksualna w szkołach, a także rozważna, odpowiadająca na potrzeby obywatelek i obywateli polityka prorodzinna. Zamiast zaostrzać przepisy ustawy należałoby raczej stworzyć efektywny system wsparcia dla rodziców nieuleczalnie chorych dzieci.

Jeszcze raz apelujemy o odrzucenie nieludzkiego projektu zmian w prawie aborcyjnym oraz o wspólną pracę na rzecz regulacji prawnych ułatwiających Polkom i Polakom świadome decydowanie o swoim rodzicielstwie.

Z poważaniem,

IMIĘ I NAZWISKO


Apel popierają organizacje:

Amnesty International Polska
Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
Fundacja Autonomia
Fundacja Centrum Praw Kobiet
Fundacja Feminoteka
Fundacja im. Izabeli Jarugi-Nowackiej
Fundacja na rzecz Różnorodności Polistrefa
Fundacja MaMa
Fundacja Nowoczesnej Edukacji SPUNK
Fundacja Polska Jest Kobietą
Fundacja Rodzić po Ludzku
Fundacja Trans-Fuzja
Fundacja TUS na rzecz równości społecznej
Kobiety dla Małopolski
Kobiety w Sieci
Koalicja Karat
Komitet TAK dla Kobiet
Kongres Kobiet
Krytyka Polityczna
Nasze Miasto Świnoujście
Nieformalna Grupa Łódź Gender
Partia Kobiet
Parta Zieloni
Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego
Porozumienie Kobiet 8 Marca
Ruch Kobiet Ruchu Palikota
Stowarzyszenie Inicjatyw Kobiecych
Stowarzyszenie Kobiet KONSOLA
Stowarzyszenie Pro Femina
Stowarzyszenie Równość i Nowoczesność
Stowarzyszenie Ruch Kapitału Społecznego
Stowarzyszenie Sejmik Kobiet Lewicy
Stowarzyszenie Uratujmy Życie
Stowarzyszenie Waga
Stowarzyszenie Współpracy Kobiet, NEWW
Towarzystwo Rozwoju Rodziny

Wspierające media:
Lewica24.pl
Dziennik Trybuna

3. Zadzwoń do biura poselskiego lub odwiedź je osobiście. Posłowie dyżury w swoich okręgach mają w poniedziałki. Możesz przedstawić argumenty zawarte w naszym apelu lub wręczyć Posłance/Posłowi wydrukowany apel.

4. Jeśli jesteś przedstawicielką/przedstawicielem organizacji pozarządowej i chcesz dołączyć do naszej koalicji, podpisując apel lub angażując się w inne działania, napisz do nas na adres federacja@federa.org.pl

20 września 2013

Zaproszenie: Czy jesteśmy skazani na więcej nadzoru?

Senator Józef Pinior oraz Partia Zieloni

mają zaszczyt zaprosić na spotkanie

Czy jesteśmy skazani na więcej nadzoru? Co można i trzeba zrobić?

25 września 2013, środa, godz. 19.00, BarStudio, PKiN, pl. Defilad 1


Po aferze PRISM (i bardzo powściągliwej reakcji polskiego rządu) pytania o ochronę prywatności stają się coraz bardziej palące. Jak ujawnienie PRISM wpływa na relacje między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi? Dlaczego Zieloni nominowali Edwarda Snowdena do nagrody Sacharowa? Czy Unia Europejska powinna nadal przekazywać do USA dane bankowe (porozumienie SWIFT) i kontynuować negocjacje nad transatlantyckim porozumieniem handlowym? I czy jesteśmy w stanie stworzyć prawo, które rzeczywiście będzie chronić naszą prywatność?

Głos w debacie zabiorą:

Jan Philipp Albrecht, niemiecki europoseł z grupy Zielonych, sprawozdawca Parlamentu Europejskiego odpowiedzialny za prace nad rozporządzeniem Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych, koordynator Grupy Zielonych w komisji PE prowadzącej dochodzenie w sprawie inwigilacji elektronicznej obywatelek i obywateli UE;

Caspar Bowden, współautor raportu dla Parlamentu Europejskiego w sprawie prawnych problemów chmur obliczeniowych, wcześniej m.in. dyrektor Foundation for Information Policy Research oraz główny doradca ds. prywatności w firmie Microsoft.

Po wypowiedziach gości będzie czas na rundę pytań, a następnie na bufet i nieformalną rozmowę.

Prosimy o wcześniejsze potwierdzenie obecności na adres: elzbieta.holowenko@zieloni2004.pl

Strona wydarzenia na fb.

16 września 2013

Zieloni na Dniach Protestu - fotorelacja

11 września, protest pod Ministerstwem Zdrowia. Wiceprzewodniczący związku pielęgniarek Zdzisław Bujas odczytał listy poparcia, m.in. od Zielonych

13 września. Pod Sejmem stanął pomnik Donalda Tuska

14 września. Wielki dzień! Zbieramy się na rondzie de Gaulle'a, pod Stadionem Narodowym, pod Pałacem Kultury...

Pierwsza zielona wuwuzela. Ewa Sufin-Jacquemart

Adam Ostolski, Marcelina Zawisza, Ewa Krzakowska-Łazuka

Przyjaciele z Nowych Peryferii: Marceli Sommer, Karol Trammer. Po prawej Maciej Konieczny


Związek Nauczycielstwa Polskiego

Mówimy źle o "bankach", ale wielu pracowników sektora bankowego ma tak samo przechlapane jak reszta pracowników

Zielona kolumna. Piotr Kozak, Ela Hołoweńko, Ewa Sufin-Jacquemart, Krzysztof Sumisławski

Piotr Kozak - zielony nauczyciel z wuwuzelą

Bartłomiej Kozek. Nawet w środku marszu przytomnie twittuje


Tomek Sikora



Marcelina Zawisza. Bądź sobą, wybierz ZUS!

Justyna Samolińska

Na marszu nie mogło zabraknąć Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej...

...i bloku antykapitalistycznego

Czoło pochodu Forum Związków Zawodowych. Po lewej Lucyna Dargiewicz i Longina Kaczmarska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych

Jest i Samoobrona

I znów Zieloni. Kto tym razem trzyma wuwuzelę?

Smutna prawda o życiu w Polsce

Marcelina Zawisza (Zieloni) i Barbara Bielawska (Partia Kobiet)

W końcu na Placu Zamkowym


Foto: głównie (choć nie wyłącznie) Marcelina Zawisza

12 września 2013

Zielony pudelek: Zieloni świętują 10-lecie

Ostatnie gorączkowe przygotowania...

Stylowa konferansjerka Artura Wieczorka i Oli Kretkowskiej. Peruki zrobią potem furorę, każdy będzie chciał mieć słitfocię

Publiczność. Oglądamy najciekawsze zdjęcia z historii Partii



Zieloni. Zmieniamy perspektywę


Same Suki uświetniły jubileusz koncertem. Zagrały same sucze kawałki ;)




Pora na przemówienia. Radek Gawlik

Irena Kołodziej. Uśmiechnięta, więc pewnie wspomina wszystkie okazje, gdy zbierała podpisy na Zielonych...

Magda Środa i Kazia Szczuka świetnie się bawią

Agnieszka Grzybek i Adam Ostolski. Pogadalim, to teraz pora na tort!





Grzegorz Laszuk, naczelny zielony grafik

Mira Stanisławska-Meysztowicz i Ela Hołoweńko

Przodem: Justyna Drath, Tomek Leśniak, Michał Pospiszyl. Tyłem: Michał Wszołek, Łukasz Moll. To najmłodsze pokolenie Zielonych. Niektórzy jeszcze się nie zapisali, ale już knują

Witold Mrozek i Ewa Sufin-Jacquemart widzą to w jasnych barwach

Agnieszka Grzybek i Jacek Bożek

Przewodniczący. Taki zmęczony czy taki rozmarzony?

Jak z rodzinnego albumu. Agnieszka Grzybek, Wojtek Kłosowski, Irena Kołodziej, Ela Hołoweńko, Łukasz Moll

Iza Kowalczyk. Marta Krawczyk, Teresa Oleszczuk, Marcel Kwaśniak

Nie ma zielonej imprezy bez przytulania. Po lewej Violetta Morawska

Przewodnicząca rozmawia z Wojtkiem Cegielskim i Jerzym Masłowskim

Hmm, o czym oni tak rozprawiają?

Po lewej Dariusz Szwed, po prawej Wolfgang Templin


Jean Lambert i Adam Ostolski


Zmienialiśmy, zmieniamy i będziemy zmieniać Polskę

Foto: Elżbieta Hołoweńko
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...