Koło warszawskie partii Zieloni 2004 wyraża zadowolenie z ostatnich deklaracji Ratusza w sprawie przyspieszenia wyznaczania buspasów na stołecznych drogach. Uznajemy to za słuszny kierunek rozładowywania korków i przywracania Warszawiankom i Warszawiakom prawa do przyjaznej środowisku mobilności.
- Bardzo nas cieszy fakt, że po półtora roku od zapowiedzi poszerzenia siatki buspasów sprawa nabiera tempa – deklaruje przewodnicząca koła warszawskiego, Irena Kołodziej. - Uwierzymy w intencje Ratusza, kiedy zobaczymy ich efekty. Jeśli wierzyć w deklaracje urzędnicze, na jesieni powinniśmy się doczekać znaczącego wydłużenia ogólnej ilości pasów dla komunikacji zbiorowej w mieście. Doświadczenia miast na całym świecie wskazują, że tego typu działania wpływają pozytywnie zarówno na jakość środowiska naturalnego, jak i na dostępność szybkiego transportu na obszarach aglomeracyjnych. Osoby, wybierające przyjazny ekologicznie transport zbiorowy nie powinny być karane staniem w korkach, powodowanych przez zbędny ruch samochodowy.
- Władze miasta poszły po rozum do głowy i zauważyły, że liczby są bezlitosne. - dodaje Bartłomiej Kozek, przewodniczący warszawskich Zielonych. - Do tej pory w Warszawie było jedynie 14 kilometrów buspasów, podczas gdy na przykład w naszym mieście partnerskim – Berlinie – jest ich 102 kilometry, czemu wcale nie przeszkadza rozwinięta siatka metra. Szczególnie cieszy fakt, że spora część planowanych pasów wytyczona została na mostach – pozawala to mieć nadzieję, że komunikacja między Warszawą lewobrzeżną i prawobrzeżną będzie dzięki temu posunięciu bardziej sprawna. Połowa ruchu w europejskich miastach odbywa się na dystansie do 5 kilometrów – przy odpowiedniej polityce miasta mogą one być realizowane pieszo, rowerem i komunikacją miejską, a nie samochodem. Poszerzenie siatki buspasowej to tylko jedno z działań, które powinny być podjęte w związku z rozładowywaniem korków w mieście. Mamy nadzieję, że równie intensywnie będzie rozwijana na przykład miejska sieć ścieżek rowerowych.
- Bardzo nas cieszy fakt, że po półtora roku od zapowiedzi poszerzenia siatki buspasów sprawa nabiera tempa – deklaruje przewodnicząca koła warszawskiego, Irena Kołodziej. - Uwierzymy w intencje Ratusza, kiedy zobaczymy ich efekty. Jeśli wierzyć w deklaracje urzędnicze, na jesieni powinniśmy się doczekać znaczącego wydłużenia ogólnej ilości pasów dla komunikacji zbiorowej w mieście. Doświadczenia miast na całym świecie wskazują, że tego typu działania wpływają pozytywnie zarówno na jakość środowiska naturalnego, jak i na dostępność szybkiego transportu na obszarach aglomeracyjnych. Osoby, wybierające przyjazny ekologicznie transport zbiorowy nie powinny być karane staniem w korkach, powodowanych przez zbędny ruch samochodowy.
- Władze miasta poszły po rozum do głowy i zauważyły, że liczby są bezlitosne. - dodaje Bartłomiej Kozek, przewodniczący warszawskich Zielonych. - Do tej pory w Warszawie było jedynie 14 kilometrów buspasów, podczas gdy na przykład w naszym mieście partnerskim – Berlinie – jest ich 102 kilometry, czemu wcale nie przeszkadza rozwinięta siatka metra. Szczególnie cieszy fakt, że spora część planowanych pasów wytyczona została na mostach – pozawala to mieć nadzieję, że komunikacja między Warszawą lewobrzeżną i prawobrzeżną będzie dzięki temu posunięciu bardziej sprawna. Połowa ruchu w europejskich miastach odbywa się na dystansie do 5 kilometrów – przy odpowiedniej polityce miasta mogą one być realizowane pieszo, rowerem i komunikacją miejską, a nie samochodem. Poszerzenie siatki buspasowej to tylko jedno z działań, które powinny być podjęte w związku z rozładowywaniem korków w mieście. Mamy nadzieję, że równie intensywnie będzie rozwijana na przykład miejska sieć ścieżek rowerowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz