Oto tekst listu, który wysłałem do Gazety Stołecznej jako głos w debacie na temat zagospodarowania Placu Wilsona. Swoją drogą ciekawe, czy pójdzie, bo np. "Polska" listu o związkowcach chyba nie opublikowała...
Droga Gazeto Stołeczna!
Jako reprezentant strony wspierającej starania mieszkanek i mieszkańców Żoliborza o przestrzeń publiczną wysokiej jakości, z uwagą śledzę rozwój wypadków w sercu Żoliborza. Jedna z koncepcji - przesunięcia torów tramwajowych w celu stworzenia zielonego środka Placu, może być użyta w celu przywrócenia życia w to obumierające miejsce.
Tradycją Żoliborza jest zaskakiwanie ludzi - nowością i nietypowym podejściem do życia. To teren, który niegdyś aż kipiał od osób zajmujących się dziennikarstwem i sztuką. To także zielona dzielnica - i im więcej w niej drzew i klombów, tym lepiej. Przesunięcie torów tramwajowych otworzyłoby przestrzeń do dalszego zazieleniania otoczenia.
Nowo uzyskana przestrzeń może być urządzona tak, że przestrzeń zielona zostawiałaby miejsce na przedstawianie awangardowych wystaw artystycznych, a także występów teatrów ulicznych. Dodatkowo można tam postawić trybunę i stworzyć kolejny, stołeczny Hyde Park - tym razem dużo bardziej przypominający ten londyński. Swoboda wypowiedzi wśród przyrody, zapewniającej nieco tlenu mieszkankom i mieszkańcom Żoliborza, jest dobrym pomysłem na ożywienie obumierającej przestrzeni publicznej okolicy.
Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli obejrzeć zrealizowanie tego pomysłu, jak również wszystkich innych, dzięki którym nie będzie to tylko przestrzeń bankowa, ale także - obszar do życia.
Droga Gazeto Stołeczna!
Jako reprezentant strony wspierającej starania mieszkanek i mieszkańców Żoliborza o przestrzeń publiczną wysokiej jakości, z uwagą śledzę rozwój wypadków w sercu Żoliborza. Jedna z koncepcji - przesunięcia torów tramwajowych w celu stworzenia zielonego środka Placu, może być użyta w celu przywrócenia życia w to obumierające miejsce.
Tradycją Żoliborza jest zaskakiwanie ludzi - nowością i nietypowym podejściem do życia. To teren, który niegdyś aż kipiał od osób zajmujących się dziennikarstwem i sztuką. To także zielona dzielnica - i im więcej w niej drzew i klombów, tym lepiej. Przesunięcie torów tramwajowych otworzyłoby przestrzeń do dalszego zazieleniania otoczenia.
Nowo uzyskana przestrzeń może być urządzona tak, że przestrzeń zielona zostawiałaby miejsce na przedstawianie awangardowych wystaw artystycznych, a także występów teatrów ulicznych. Dodatkowo można tam postawić trybunę i stworzyć kolejny, stołeczny Hyde Park - tym razem dużo bardziej przypominający ten londyński. Swoboda wypowiedzi wśród przyrody, zapewniającej nieco tlenu mieszkankom i mieszkańcom Żoliborza, jest dobrym pomysłem na ożywienie obumierającej przestrzeni publicznej okolicy.
Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli obejrzeć zrealizowanie tego pomysłu, jak również wszystkich innych, dzięki którym nie będzie to tylko przestrzeń bankowa, ale także - obszar do życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz