Warszawscy Zieloni wspierają działania na rzecz drogi poza Laskiem Bielańskim
Koło warszawskie Zielonych przyjmuje z dezaprobatą informację o kolejnych cięciach w niezbędnych inwestycjach miejskich. Tym razem ograniczone zostały fundusze na budowę dojazdu do Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego od strony Wisłostrady.
- Brak tej inwestycji oznacza zgodę na dalsze użytkowanie przez ruch samochodowy ulicy Dewajtis – mówi przewodniczący koła, Bartłomiej Kozek. - Ruch ten wpływa negatywnie na jakość ochrony Lasku Bielańskiego i wymaga pilnego ograniczenia. Jednocześnie rozumiemy potrzebę zapewnienia wysokiej jakości dostępu studentek i studentów na teren własnej uczelni. Obcięcie funduszy na tę inwestycję jest kolejnym smutnym przykładem na to, że w aktualnym budżecie miejskim większą rolę odgrywają inwestycje w drogie igrzyska, takie jak stadion Legii, niż zapewnienie mieszkankom i mieszkańcom Warszawy wysokiej jakości życia. Po spotkaniu prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz z fanklubem stołecznej Polonii obawiamy się, że w przyszłym roku z budżetu miasta zniknie kolejne 240 milionów złotych – chyba, że tym razem miasto zdecyduje się na pomoc w poszukiwaniu inwestora, a nie na wykładanie pieniędzy z miejskiego budżetu. Pieniądze te mogłyby być skierowane na przykład na fundusz termoizolacyjny, wpływający na ograniczenie zużycia energii i mniejsze rachunki za prąd.
- Po wielkim sukcesie związanym z wprowadzeniem biletu aglomeracyjnego miasto zaliczyło tym razem wpadkę. – dodaje Irena Kołodziej, przewodnicząca koła warszawskiego Zielonych. - Tak jak nie możemy doczekać się obwodnicy kolejowej, którą prezentuje się nam na infografikach już od 2 lat, tak trudno jest rozwiązać „węzeł gordyjski" na Bielanach. Chcemy doczekać czasów, kiedy wybudowana zostanie droga, nie pogarszająca stanu środowiska naturalnego w okolicy. Chcemy, by osoby korzystające z uczelni czy też kościoła w lasku miały zapewniony do nich dostęp. Liczymy też na to, że będzie to inwestycja, która zostanie przywrócona w wydatkach budżetowych z listy rezerwowej – tak samo, jak liczymy na znalezienie się funduszy na Fort Sokolnickiego i Muzeum Pragi.
Zachęcamy mieszkanki i mieszkańców miasta do pisania listów do decydentów, wspierających działania na rzecz zrównoważonego transportu w okolicach Lasku Bielańskiego. Wzory i adresy elektroniczne znaleźć można na stronach Zielonego Mazowsza.
***
Warszawska Koalicja Rowerowa podpowiada władzom Pragi Północ miejsca na stojaki rowerowe
Warszawska Koalicja Rowerowa, do której należą stołeczni Zieloni, Stowarzyszenie Młoda Socjaldemokracja i Socjaldemokracja Polska, w odpowiedzi na apel władz dzielnicy Praga Północ prezentuje listę miejsc na tym obszarze, na których warto będzie postawić nowe stojaki rowerowe. Trzymamy kciuki za jak najszybszą realizację inwestycji w tej dziedzinie i deklarujemy współpracę w działaniach służących poprawie jakości transportu rowerowego. Jest to także kolejna po Śródmieściu dzielnica, która uzyskuje wsparcie merytoryczne ze strony WKR.
Proponowane przez nas lokalizacje obejmują postawienie stojaków rowerowych (po minimum 5) w następujących lokalizacjach:
- Centrum Wileńska
- skrzyżowanie Jagiellońskiej i Kłopotowskiego przy Urzędzie Skarbowym, Urzędzie Gminy i kinie Praha
- basen na Namysłowskiej
- Fabryka Trzciny na Otwockiej
- Tzw. „zagłębie klubowe" na ul. 11 Listopada
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych na ul. 11 Listopada
- Ogród Zoologiczny – od strony ulicy Starzyńskiego i Parku Praskiego
- Plac Hallera – przy przystankach komunikacji zbiorowej
Powyższe propozycje zostały wysłane do mediów i do Urzędu Dzielnicy.
***
Uwagi do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Lasku na Kole
W związku z konsultacjami ws. w/w projektu warszawskie koło Zielonych 2004 wnosi o nieprzekształcanie południowej części Lasku na Kole w tereny zabudowy mieszkaniowej (dot. terenu oznaczonego jako 6-MN) i nieprzedłużanie ul. Dobrogniewa w kierunku wschodnim. Uważamy, że zgodnie z uchwałą Rady m.st. Warszawy z dn. 12 września 2005 r. teren ten powinien zachować status terenu zieleni miejskiej z przeznaczeniem na wypoczynek, sport i rekreację – „przy zachowaniu charakteru leśnego terenu i istniejących zasobów przyrodniczych”.
Wspomniana Uchwała przewidywała „urządzenie wokół wartościowego drzewostanu ciągów rowerowych i pieszych, tras narciarstwa biegowego i wypoczynku „pod siodłem”, wzbogaconych urządzeniami do gier i zabaw oraz małą architekturą”. Jesteśmy zdania, że rozwiązania planu zagospodarowania przestrzennego powinny iść w kierunku realizacji powyższych zaleceń.
Uszczuplenie terenu leśnego poprzez przeznaczenie go na działki budowlane zmniejszy możliwości korzystania z niego przez okolicznych mieszkańców, zwiększy ruch samochodowy w okolicy i może stanowić przyczółek do kolejnych zmian w kierunku zabudowywania terenu. Zieleń i świeże powietrze to walory bezcenne w gęsto zaludnionym i zanieczyszczonym mieście, a umiejętnie wykorzystane jako jego wizytówka – mogą stać się długofalowo źródłem dochodu przekraczającego wartość handlową działek przeznaczonych pod zabudowę.
***
Na koniec zaś pozwalam sobie zaprezentować filmik, pokazujący, jak kultura przegrywa z komercją na przykładzie trójmiejskich kin, sprzedawanych na inwestycje niekoniecznie związane ze sztuką filmową. Brzmi dziwnie znajomo? Powinno. Pomorze-Warszawa, wspólna sprawa!
Koło warszawskie Zielonych przyjmuje z dezaprobatą informację o kolejnych cięciach w niezbędnych inwestycjach miejskich. Tym razem ograniczone zostały fundusze na budowę dojazdu do Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego od strony Wisłostrady.
- Brak tej inwestycji oznacza zgodę na dalsze użytkowanie przez ruch samochodowy ulicy Dewajtis – mówi przewodniczący koła, Bartłomiej Kozek. - Ruch ten wpływa negatywnie na jakość ochrony Lasku Bielańskiego i wymaga pilnego ograniczenia. Jednocześnie rozumiemy potrzebę zapewnienia wysokiej jakości dostępu studentek i studentów na teren własnej uczelni. Obcięcie funduszy na tę inwestycję jest kolejnym smutnym przykładem na to, że w aktualnym budżecie miejskim większą rolę odgrywają inwestycje w drogie igrzyska, takie jak stadion Legii, niż zapewnienie mieszkankom i mieszkańcom Warszawy wysokiej jakości życia. Po spotkaniu prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz z fanklubem stołecznej Polonii obawiamy się, że w przyszłym roku z budżetu miasta zniknie kolejne 240 milionów złotych – chyba, że tym razem miasto zdecyduje się na pomoc w poszukiwaniu inwestora, a nie na wykładanie pieniędzy z miejskiego budżetu. Pieniądze te mogłyby być skierowane na przykład na fundusz termoizolacyjny, wpływający na ograniczenie zużycia energii i mniejsze rachunki za prąd.
- Po wielkim sukcesie związanym z wprowadzeniem biletu aglomeracyjnego miasto zaliczyło tym razem wpadkę. – dodaje Irena Kołodziej, przewodnicząca koła warszawskiego Zielonych. - Tak jak nie możemy doczekać się obwodnicy kolejowej, którą prezentuje się nam na infografikach już od 2 lat, tak trudno jest rozwiązać „węzeł gordyjski" na Bielanach. Chcemy doczekać czasów, kiedy wybudowana zostanie droga, nie pogarszająca stanu środowiska naturalnego w okolicy. Chcemy, by osoby korzystające z uczelni czy też kościoła w lasku miały zapewniony do nich dostęp. Liczymy też na to, że będzie to inwestycja, która zostanie przywrócona w wydatkach budżetowych z listy rezerwowej – tak samo, jak liczymy na znalezienie się funduszy na Fort Sokolnickiego i Muzeum Pragi.
Zachęcamy mieszkanki i mieszkańców miasta do pisania listów do decydentów, wspierających działania na rzecz zrównoważonego transportu w okolicach Lasku Bielańskiego. Wzory i adresy elektroniczne znaleźć można na stronach Zielonego Mazowsza.
***
Warszawska Koalicja Rowerowa podpowiada władzom Pragi Północ miejsca na stojaki rowerowe
Warszawska Koalicja Rowerowa, do której należą stołeczni Zieloni, Stowarzyszenie Młoda Socjaldemokracja i Socjaldemokracja Polska, w odpowiedzi na apel władz dzielnicy Praga Północ prezentuje listę miejsc na tym obszarze, na których warto będzie postawić nowe stojaki rowerowe. Trzymamy kciuki za jak najszybszą realizację inwestycji w tej dziedzinie i deklarujemy współpracę w działaniach służących poprawie jakości transportu rowerowego. Jest to także kolejna po Śródmieściu dzielnica, która uzyskuje wsparcie merytoryczne ze strony WKR.
Proponowane przez nas lokalizacje obejmują postawienie stojaków rowerowych (po minimum 5) w następujących lokalizacjach:
- Centrum Wileńska
- skrzyżowanie Jagiellońskiej i Kłopotowskiego przy Urzędzie Skarbowym, Urzędzie Gminy i kinie Praha
- basen na Namysłowskiej
- Fabryka Trzciny na Otwockiej
- Tzw. „zagłębie klubowe" na ul. 11 Listopada
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych na ul. 11 Listopada
- Ogród Zoologiczny – od strony ulicy Starzyńskiego i Parku Praskiego
- Plac Hallera – przy przystankach komunikacji zbiorowej
Powyższe propozycje zostały wysłane do mediów i do Urzędu Dzielnicy.
***
Uwagi do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Lasku na Kole
W związku z konsultacjami ws. w/w projektu warszawskie koło Zielonych 2004 wnosi o nieprzekształcanie południowej części Lasku na Kole w tereny zabudowy mieszkaniowej (dot. terenu oznaczonego jako 6-MN) i nieprzedłużanie ul. Dobrogniewa w kierunku wschodnim. Uważamy, że zgodnie z uchwałą Rady m.st. Warszawy z dn. 12 września 2005 r. teren ten powinien zachować status terenu zieleni miejskiej z przeznaczeniem na wypoczynek, sport i rekreację – „przy zachowaniu charakteru leśnego terenu i istniejących zasobów przyrodniczych”.
Wspomniana Uchwała przewidywała „urządzenie wokół wartościowego drzewostanu ciągów rowerowych i pieszych, tras narciarstwa biegowego i wypoczynku „pod siodłem”, wzbogaconych urządzeniami do gier i zabaw oraz małą architekturą”. Jesteśmy zdania, że rozwiązania planu zagospodarowania przestrzennego powinny iść w kierunku realizacji powyższych zaleceń.
Uszczuplenie terenu leśnego poprzez przeznaczenie go na działki budowlane zmniejszy możliwości korzystania z niego przez okolicznych mieszkańców, zwiększy ruch samochodowy w okolicy i może stanowić przyczółek do kolejnych zmian w kierunku zabudowywania terenu. Zieleń i świeże powietrze to walory bezcenne w gęsto zaludnionym i zanieczyszczonym mieście, a umiejętnie wykorzystane jako jego wizytówka – mogą stać się długofalowo źródłem dochodu przekraczającego wartość handlową działek przeznaczonych pod zabudowę.
***
Na koniec zaś pozwalam sobie zaprezentować filmik, pokazujący, jak kultura przegrywa z komercją na przykładzie trójmiejskich kin, sprzedawanych na inwestycje niekoniecznie związane ze sztuką filmową. Brzmi dziwnie znajomo? Powinno. Pomorze-Warszawa, wspólna sprawa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz