Warszawscy Zieloni domagają się od Prokuratury Okręgowej przedłużenia śledztwa w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej. Uważamy za niedopuszczalne, aby państwo polskie kapitulowało i rezygnowało z próby wyjaśnienia zbrodni jaka dokonała się dwa lata temu w Lesie Kabackim. W imię praworządności domagamy się, aby sprawa została wyjaśniona do końca! W imię sprawiedliwości społecznej domagamy się, aby winni zostali ukarani! W imię elementarnej uczciwości domagamy się, aby nie zostawiać Warszawy na pastwę morderców i podpalaczy!
- Okrutna zbrodnia dokonana na Jolancie Brzeskiej to symbol zmian, jakie dokonują się w Warszawie pod rządami partii, która zamiast o ludzi i mieszkańców dba wyłącznie o własne o zyski i pieniądze – twierdzi Elżbieta Hołoweńko, przewodnicząca warszawskiego koła partii Zieloni. – Prywatyzacja mieszkań komunalnych w Warszawie przybrała postać, o jakiej w najczarniejszych snach nie śniło się Reymontowi. Płoną kamienice, płoną ludzie! Ile osób musi jeszcze zginąć, żeby władza zareagowała?
- Trudno mi wypowiadać się o tej zbrodni. Tę zbrodnię należy wyjaśnić! – mówi Marek Matczak, przewodniczący warszawskiego koła partii Zieloni. – Jeżeli tego nie uczynimy, nie będziemy mogli spojrzeć sobie w twarz! Przez dwa lata ustalono jedynie, że Jolanta Brzeska, działaczka społeczna i bohaterka mieszkańców Warszawy nie popełniła samobójstwa. Sześćdziesięcioletnią kobietę spalono żywcem, a prokuratura ustaliła, że nie popełniła samobójstwa. Głęboko musi sięgać upadek podstawowych struktur państwowych. To śledztwo to jedyne co nam zostało, nie możecie nam i Warszawie tego odebrać! Warszawa powstanie i ukarze winnych!
- Gdy czyta się opis wydarzeń – stwierdza Piotr Kozak, członek zarządu warszawskiego koła partii Zieloni – które miały miejsce i wciąż mają miejsce na Pradze i w całej Warszawie, nie chce się wierzyć, że żyjemy nie w XIX, a w XXI wieku, i nie w kraju Trzeciego Świata, a w stolicy kraju należącego do Unii Europejskiej. Dwa lata temu zginęła Jolanta Brzeska, codziennie zastraszani są lokatorzy, cały czas płoną kamienice. Nie wiem, gdzie jest władza. Warszawa wam tego nie wybaczy, jeżeli nic z tym nie zrobicie!
Solidarnie z Jolantą Brzeską Warszawska Manifa 2013 |
- Okrutna zbrodnia dokonana na Jolancie Brzeskiej to symbol zmian, jakie dokonują się w Warszawie pod rządami partii, która zamiast o ludzi i mieszkańców dba wyłącznie o własne o zyski i pieniądze – twierdzi Elżbieta Hołoweńko, przewodnicząca warszawskiego koła partii Zieloni. – Prywatyzacja mieszkań komunalnych w Warszawie przybrała postać, o jakiej w najczarniejszych snach nie śniło się Reymontowi. Płoną kamienice, płoną ludzie! Ile osób musi jeszcze zginąć, żeby władza zareagowała?
- Trudno mi wypowiadać się o tej zbrodni. Tę zbrodnię należy wyjaśnić! – mówi Marek Matczak, przewodniczący warszawskiego koła partii Zieloni. – Jeżeli tego nie uczynimy, nie będziemy mogli spojrzeć sobie w twarz! Przez dwa lata ustalono jedynie, że Jolanta Brzeska, działaczka społeczna i bohaterka mieszkańców Warszawy nie popełniła samobójstwa. Sześćdziesięcioletnią kobietę spalono żywcem, a prokuratura ustaliła, że nie popełniła samobójstwa. Głęboko musi sięgać upadek podstawowych struktur państwowych. To śledztwo to jedyne co nam zostało, nie możecie nam i Warszawie tego odebrać! Warszawa powstanie i ukarze winnych!
- Gdy czyta się opis wydarzeń – stwierdza Piotr Kozak, członek zarządu warszawskiego koła partii Zieloni – które miały miejsce i wciąż mają miejsce na Pradze i w całej Warszawie, nie chce się wierzyć, że żyjemy nie w XIX, a w XXI wieku, i nie w kraju Trzeciego Świata, a w stolicy kraju należącego do Unii Europejskiej. Dwa lata temu zginęła Jolanta Brzeska, codziennie zastraszani są lokatorzy, cały czas płoną kamienice. Nie wiem, gdzie jest władza. Warszawa wam tego nie wybaczy, jeżeli nic z tym nie zrobicie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz