26 września 2011

Krótkie myśli, ciekawa książka


Ponieważ od jakiegoś czasu piszę nad wyraz intensywnie, chciałbym nie pisać tym razem zbyt dużo. Nie ma zresztą co się rozpisywać na temat książki, która składa się z felietonów. Felietony to gatunek dość krotochwilny, delikatny i zabawny, a jednocześnie skłaniający do odrobiny refleksji. Wszystkie te warunki "Lewomyślnie" Romana Kurkiewicza zdaje się spełniać. Najlepiej czytać tę książkę powoli - styl, który sprawdza się w cotygodniowych odstępach, w większych dawkach może być nieco monotonny, a nie o wzbudzanie uczucia monotonii tu chodzi. Z perspektywy czasu, czytając zbiór tekstów, publikowanych w "Przekroju" w latach 2009-2011, możemy zobaczyć, o jakich tematach, którym zdarzało się nas elektryzować zdarzyło się nam zapomnieć, a które przykuwały uwagę zarówno naszą, jak i Kurkiewicza. Możemy też przez chwilę zadumać się nad faktem, że perspektywa ideowa, jaką reprezentuje - progresywna, zaangażowana publicystyka - nie jest znowu tak często spotykana w mediach głównego nurtu. To, że czytamy artykuły zebrane w ponad 230-stronnicową książkę nie zmienia przecież faktu, że jej autor jest jeden. Nie narzekajmy jednak, lecz czytajmy o polskiej rzeczywistości w krzywym zwierciadle. Odrobina śmiechu - szczególnie na czas kampanii wyborczej - będzie przydatna.

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...