12 października 2010

O budżecie Warszawy

Bartłomiej Kozek, przewodniczący koła warszawskiego Zielonych, zdecydował się na napisanie listu otwartego do Mirosława Czekaja, skarbnika Miasta Stołecznego Warszawa. Pyta w nim o zamierzenia władz wobec przyszłorocznego budżetu miasta, który z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej może być budżetem nie gwarantującym ani poprawy jakości życia, ani zrównoważonego rozwoju miasta.

- Swoje pytania przygotowałem na podstawie lektury założeń do miejskiego budżetu na rok 2011, a także niepokojących doniesień medialnych o planowanych cięciach w inwestycjach kulturalnych, edukacyjnych, sportowych i w obrębie opieki społecznej – tłumaczy Bartłomiej Kozek. - Niestety, po dziś dzień na stronach internetowych Biura Informacji Publicznej nie ma pełnego projektu budżetu na przyszły rok. W roku wyborczym wszyscy mamy prawo znać stan finansów samorządowych. Bez tej wiedzy kampania wyborcza może stać się festiwalem obietnic bez pokrycia.

Wśród kwestii poruszonych w liście przez Kozka znajdują się między innymi kwestie zwiększenia przychodów miejskich z wykorzystania pustostanów i długofalowych inwestycji w poprawę efektywności energetycznej budynków w Warszawie. Istotną rolę odgrywa w nim również kwestia stosowania przez władze miejskie wskaźników nowoczesnej polityki budżetowej, takich jak analiza proporcji pieniędzy, wydawanych na poszczególne modele transportu, budżetowanie pod kątem płci oraz przygotowanie strategicznych dla miasta dokumentów i analiz, dotyczących między innymi kwestii konfliktów w przestrzeni publicznej, których brak prowadzi do przewlekania decyzji administracyjnych i podejmowania ich ponad głowami lokalnych społeczności, niezrównoważonego rozwoju miasta, zmniejszania jego atrakcyjności inwestycyjnej.

***

LIST OTWARTY

Warszawscy Zieloni przeanalizowali założenia budżetowe Warszawy na rok 2011. Uważamy, że jest to najważniejszy miejski dokument, warunkujący rozwój naszego miasta i pokazujący, które jego elementy obecne władze uważają za priorytetowe. W przeciwieństwie do propagowanych optymistycznych wizji Polski jako „zielonej wyspy” widzimy na jego podstawie, że aktualny kryzys ekonomiczny będzie miał znaczący wpływ na dochody i wydatki Warszawy. Kryzys zmusił miasto do weryfikacji spodziewanych dochodów – będą one mniejsze o ponad 800 milionów (a konkretnie – 842,2 mln zł). Z już udostępnionego dokumentu widać praktyczne skutki wprowadzanych centralnie i bez namysłu obniżek podatków, które obecnie zmuszają samorządy do poszukiwania metod, pozwalających utrzymać miejskie finanse w całej Polsce w ryzach, na przykład poprzez podnoszenie podatków lokalnych.

Jednocześnie zauważamy, że aktualne, dostępne w Internecie założenia do polityki budżetowej na przyszły rok są bardzo ogólne – składają się w dużej części z uzasadniania spodziewanych cięć i przygotowania na nie mieszkanek i mieszkańców, ich oraz zapewnień, iż mimo spowolnienia wiele działań będzie i tak podejmowanych. Uważamy, że to za mało. Dostęp do informacji o planowanych dochodach i wydatkach miasta jest dla osób mieszkających w mieście szczególnie ważny w roku wyborczym – roku, w którym warszawiacy i warszawianki będą podejmować decyzję o tym, kto przez najbliższe lata będzie rządzić miastem. Partie polityczne biorące udział w wyborach również powinny mieć dostęp do danych, umożliwiających im tworzenie programów, możliwych do zrealizowania przy aktualnych możliwościach finansowych Warszawy. W związku z tym chcielibyśmy zwrócić uwagę na szereg kwestii, które wymagają wyjaśnienia i rodzą następujące pytania:

- Jak dużo lokali miejskich pozostaje obecnie pustostanami? Czy w wyniku zastosowania ulg i zachęt, takich jak obniżenie czynszu albo umorzenie części/całości zadłużenia nie dałoby ich się wynająć, zyskując w ten sposób „podwójną dywidendę” wzrostu dochodów budżetowych, a jednocześnie zapewniając mieszkankom i mieszkańcom miasta dostęp do lokali komunalnych, inicjatyw kulturalnych czy też poprawiając dostęp do infrastruktury społecznej, takiej jak sklepy czy drobne rzemiosło? Pytanie to wydaje nam się szczególnie ważne w obliczu zapowiadanego spadku o 40% dochodów ze sprzedaży nieruchomości i stawiania miasta na działania niezapewniające długofalowego zrównoważenia budżetu.

- Ile mieszkań komunalnych zostanie zbudowanych na podstawie założeń budżetowych? W jakim standardzie energetycznym są one planowane? Czy miasto planuje rozwój komunalnego budownictwa pasywnego i niskoenergetycznego? Jak duży będzie zakres rewitalizacji Pragi, która była jednym z argumentów na rzecz prospołecznego charakteru Euro 2012?

- Czy władze Warszawy mają pomysł na pomoc dzielnicom miasta, które w wyniku zapowiadanych cięć zmuszone będą ograniczyć swoje wydatki, na przykład na edukację, kulturę i sport? Szczególnie dotyczy to inwestycji, których szybkie uruchomienie mogłoby przyczynić się do wzrostu dochodów, jak np. basen na Bielanach, który może zostać w wyniku cięć oddany do użytku o rok później.

- Na ile miasto szacuje straty, wynikłe z braku dokumentów, takich jak raport o konfliktach w przestrzeni publicznej, albo braku szacunków ekonomicznych dotyczących strat z powodu degradacji ekologicznej i jej skutków, jak chociażby zachorowania z powodu zanieczyszczeń powietrza i wysokiego poziomu hałasu? Bardzo ważnym dokumentem, który powinien powstać z inicjatywy władz miasta, jest raport o skutkach (korzyściach i ograniczeniach) dotychczasowych działań prywatyzacyjnych. Mieszkańcy i mieszkanki Warszawy chcą wiedzieć na przykład, ile dzielnice i miasto zyskały na sprzedaży lub dzierżawie developerom gruntów. Na co zostały przeznaczone te środki. Raport tego typu pozwoliłby na merytoryczną debatę na temat pozyskiwania dochodów budżetowych, gwarantujących zrównoważony, trwały rozwój ekologiczny, społeczny i ekonomiczny miasta.

- Jakie były koszty zeszłorocznej kampanii „Brat PIT” i na ile szacowane są zyski miasta z tytułu jej przeprowadzenia? Czy – jeśli bilans wychodzi na plus – miasto planuje kolejną jej edycję w tym roku? Czy władze Warszawy mają inne pomysły na zwiększenie bazy podatkowej osób płacących podatki w naszym mieście?

- Czy istnieje szansa na zwiększenie wydatków na pilnowanie przez Straż Miejską płacenia opłat parkingowych w centrum miasta? Niedawne doniesienia medialne przyniosły alarmujące informacje o tym, że wiele osób tych obowiązkowych opłat nie płaci, właśnie z powodu braku ich skutecznej egzekucji. To szczególnie ważne w kontekście planów na dalsze poszerzanie strefy płatnego parkowania, zrównoważonego rozwoju transportowego miasta, a także budowania postawy poszanowania prawa.

- Czy miasto, mówiąc o integracji kolei regionalnej z komunikacją miejską, podejmuje bądź planuje podjąć działania na rzecz jednolitego, czytelnego oznakowania sieci połączeń kolejowych KM, SKM, WKD i metra, co poprawiłoby informację na ten temat i zachęciło większą liczbę osób do komunikacji zbiorowej?

- Jaka jest planowana proporcja wydatków miasta na utrzymanie i rozbudowę infrastruktury dla transportu indywidualnego oraz utrzymanie i rozwój transportu zbiorowego, ruchu pieszego i transportu rowerowego? Czy miasto oszacowało oszczędności wynikające z promocji ruchu pieszego i transportu rowerowego w budżecie dzięki ograniczaniu wydatków na zdrowie, szkód wynikających z emisji zanieczyszczeń, zniszczeń infrastruktury drogowej itp.?

- Jak mają się działania miasta, takie jak likwidacja zagłębia klubowego na Dobrej, sztywny stosunek wobec oddolnych inicjatyw społecznikowskich, jak chociażby Fundacji Ja Wisła, oddanie walkowerem festiwalu Warsaw Orange Music, co doprowadziło do jego zmiany w imprezę biletowaną, czy też bardzo wstrzemięźliwy stosunek do EuroPride, do promowania szans Warszawy do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury?

- Jakie dziedziny obejmować mają pomysły partnerstwa publiczno-prywatnego? Czy władze miasta są świadome, że formuła ta nie jest cudownym lekiem na wszelkie bolączki inwestycyjne i że istnieją sektory, w których (jak w wypadku opieki zdrowotnej) przynosić ona może niekorzystne rezultaty?

- W których sektorach (i dlaczego) miasto planuje stosować outsourcing? Tak jak w wypadku partnerstwa publiczno-prywatnego delegowanie zadań publicznych na podmioty prywatne nie zawsze przynosi dobre skutki, wystarczy przypomnieć zlecenie prywatnej firmie ochroniarskiej eksmisję kupców z Kupieckich Domów Towarowych, zakończoną dopiero wraz z przejęciem inicjatywy przez jednostki publiczne.

- Jak bardzo rozbudowana jest pomoc finansowa w zakresie termorenowacji szkół i czy uwzględnia ona na przykład kładzenie paneli słonecznych na dachy, zbieranie wody deszczowej do użycia w toaletach i tym podobne działania? Jak daleko posunięta jest poprawa efektywności energetycznej w budynkach instytucji publicznych w mieście, co przyniosłoby oszczędności w ich funkcjonowaniu? Czy miasto uwzględnia możliwość realizacji inwestycji podnoszących efektywność w formule „trzeciej strony” (inwestor odzyskuje poniesione wydatki z oszczędności np. energii, wody itp. w obiektach publicznych)?

- Czy Warszawa planuje podjęcie inwestycji w zakresie naturalnych metod ochrony przeciwpowodziowej w zlewni Wisły, które mogą stanowić zagrożenie dla miasta w przypadkach powodzi. Czy miasto planuje inwestycje mające na celu zatrzymanie wody opadowej zamiast jej odpływania do rzeki (np. przydomowe mini-zbiorniki retencyjne, „zielone dachy” itp.)?

- W jaki sposób Warszawa zamierza stworzyć odpowiednią infrastrukturę sportowo-rekreacyjna, skoro do tej pory skupiała się głównie na dużych obiektach (stadion Legii, przygotowania do Euro 2012)?

- Czy władze planują wprowadzenie corocznych badań porównawczych wskaźników zrównoważonego rozwoju miasta integrujących obszary polityk: społecznej, ekologicznej i gospodarczej?

- Czy miasto planuje wprowadzenie budżetowania pod kątem płci (tzw. gender budgeting), stosowanego przez wiele miast – np. Berlin – umożliwiającego zaplanowanie wydatków faktycznie wyrównujących szanse kobiet i mężczyzn?

- Czy Warszawa zamierza podjąć jakiekolwiek kroki wobec władz centralnych, związane z reformowaniem „janosikowego”? Jednym z rozwiązań mogłoby być np. wpisanie maksymalnego jego udziału do budżetu miasta i uwzględnianie przy jego wyliczaniu wskaźników społecznych, jak chociażby wskaźnik Giniego, poziom nierówności zdrowotnych i edukacyjnych w danej jednostce administracyjnej? W Warszawie jest wiele nierówności i część pieniędzy z tytułu opłat powinna wracać do władz Warszawy na ich niwelowanie.

Liczymy na ustosunkowanie się do poruszonych przez nas kwestii. Odpowiedzi na powyższe pytania– w ramach promowania transparentności działań publicznych –umieścimy na naszej stronie internetowej.

Z poważaniem,

Bartłomiej Kozek
Przewodniczący warszawskiego koła Zielonych 2004

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...