Węgiel jest brudny, a do tego zmusza ludzi do przeniesienia się z dotychczasowego miejsca zamieszkania. W Brandenburgii ponad 1.000 osób będzie wyrzuconych ze swoich domów i wiosek w ciągu najbliższych 10-15 lat. Powodem jest życie na pokładach węgla brunatnego.
Podobny los czeka dziedzictwo kulturowe tych ziem, przyrodę i populacje zwierzęce, które przegrywają z maszynami wydobywczymi i transportującymi węgiel do pobliskich elektrowni. Jedna z nich uważana jest za najbardziej "brudną" w całej Europie, a całość węgla przez nią spalaną powoduje, że land Brandenburgii emituje więcej CO2 na mieszkankę i mieszkańca niż przeciętna osoba zamieszkująca Stany Zjednoczone.
Brandenburgia ma długą tradycję wydobycia odkrywkowego. W NRD państwowa firma węglowa miała zgodę na wydobycie bez większych odszkodowań dla mieszkanek i mieszkańców, pozbawianych swojej ziemi - o przyrodzie nie wspominając. W roku 1993 zamieszkujący Hornow, wioskę, której dziś już nie ma, usłyszeli obietnicę, że będą ostatnimi cierpiącymi z powodu węgla. 15 lat później mieszkanki i mieszkańcy Atterwasch, Kerkwitz i Grabkowa, 3 miejscowości w południowo-wschodniej Brandenburgii usłyszeli, że będą musieli przenieść się w ciągu 10-15 lat. W okolicy, z powodu eksploatacji złóż, zanika niegdyś znajdujące się pod ochroną.
Za wydobycie odpowiada pewna szwedzka firma, która w reszcie Europy znana jest z bardziej przyjaznego zachowania względem środowiska. Ale nie w Brandenburgii, gdzie wydobycie węgla zdaje się być politycznym życzeniem wielkiego rządu koalicyjnego, aczkolwiek land węgla do zaspokojenia potrzeb energetycznych nie potrzebuje. Wszystkie prywatne gospodarstwa domowe mogłyby przejść na odnawialne źródła energii i mieć zapewnione dostawy tejże. Węgiel wcale nie sprawia, że prąd jest tańszy - energia w biednej Brandenburgii kosztuje więcej niż w Monachium.
Zieloni, razem z grupami ekologicznymi i Partią Lewicy, zainicjowali kampanię w celu zatrzymania odkrywkowego wydobycia i zbierają podpisy pod referendum w tej sprawie. Mamy nadzieję, że możemy powstrzymać dewastację olbrzymich obszarów i użytkowanie odpowiedzialnego za emisje Co2 węgla. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy księżycowy krajobraz, jaki zostawiają po sobie kopalnie węgla, nieprawdopodobną skalę zniszczeń przyrodniczych, a także przekonać się, jak to jest żyć w otoczeniu kopalni, zapraszamy na Zielony Uniwersytet Letni, który oferuje szansę wizyty kopalni odkrywkowej.
Ska Keller, przewodnicząca Zielonych/Sojuszu'90 w Brandenburgii
ska.keller@gruene.de
Więcej informacji (po niemiecku): www.keineneuentagebaue.de
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz